To miał być zwykły lot szkoleniowy. Wiatrakowiec, czyli coś w rodzaju mini śmigłowca, którego główny wirnik zasilany jest wiatrakiem, miał wylądować na lądowisku w miejscowości Chrcynno niedaleko Nasielska. Nie wylądował jednak, bo rozpadł się w powietrzu. Zaraz potem spadł i spłonął, w jednej chwili zamieniając się w popiół.
- To jest niewielka maszyna. Spaliła się błyskawicznie – potwierdza mł. bryg. Tomasz Wołoszyn ze straży pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim.
Dwie osoby zginęły
O katastrofie służby dostały informację ok. godz. 12. Kilka zastępów straży pożarnej miało jedno zadanie – uratować kogo i co się da. Nie udało się jednak ani jedno ani drugie. W zgliszczach maszyny zginęły dwie osoby. Płonęły razem z wiatrakowcem… - Mogę potwierdzić, że w wyniku wypadku, śmierć poniosło dwóch mężczyzn – instruktor i uczeń – mówi st. asp. Joanna Wielocha z policji w Nowym Dworze Mazowieckim.
Okazało się, że w wypadku zginął Alojzy Dernbach, wielokrotny Mistrz Świata i Europy, członek Kadry Mikrolotowej, instruktor, pilot lotniowy, motoparalotniowy, motolotniowy, samolotowy i wiatrakowcowy. Informację o jego śmierci przekazał po południu Aeroklub Polski, który złożył najszczersze kondolencje rodzinie i przyjaciołom.
Co było przyczyną katastrofy, na razie nie wiadomo. Zbada ją Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. - Do czasu sporządzenia raportu nie udzielamy żadnych informacji – wyjaśnia Szymon Huptyś, rzecznik prasowy PKBWL.