Matka i córka zginęły na torach. Rodzinna tragedia pod Radomiem, łzy cisną się do oczu

i

Autor: KPP w Przysusze

Dramat

Wieniawa: Matka i córka zginęły na torach. Rodzinna tragedia pod Radomiem, łzy same cisną się do oczu

Okrutna tragedia spotkała matkę i córkę. We wtorek (13 grudnia) na przejeździe kolejowym w Wieniawie pod Radomiem pociąg osobowy roztrzaskał samochód. W pojeździe była 25- i 52-letnia kobieta. Obie zginęły na miejscu zmiażdżone przez pędzącego kolosa. Matka i córka nie miały szans. Sprawę bada prokuratura. Jak doszło do tej makabry na torach?

Wieniawa. Tragedia na torach. Matka z córką zginęły na przejeździe

Tragiczne zdarzenia rozegrały się po godz. 16. Policjanci ustalili wstępnie, co stało się na przejeździe. - Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że seat ibiza wjechał na tory, gdy przejazd mijał pociąg osobowy, a w tym samym czasie z przeciwnego kierunku nadjechał sąsiednim torem pociąg osobowy relacji Radom-Drzewica, który uderzył w samochód osobowy – poinformował w dniu tragedii mł. asp. Marcin Sawicki z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.

Dzień później udało się ustalić nowe informacje. - Kobieta nie zachowała należytej ostrożności na przejeździe. Na miejscu pracował prokurator – poinformowała asp. szt. Aneta Wilk z komendy policji w Przysusze. Zwłoki kobiet trafiły do prosektorium, gdzie odbędzie się ich sekcja. Biegli sprawdzą, czy kierująca była trzeźwa w chwili zdarzenia.

Wieniawa. Wypadek na torach. Winna awaria?

Jak przekazała Polska Agencja Prasowa, według osób, które widziały makabryczne zdarzenie, samochód kobiet prawdopodobnie uległ awarii. Z relacji świadków wynika, że jedna z kobiet usiłowała ściągnąć auto z torów, jednak nie zdążyła. Pociąg uderzył w pojazd, pozbawiając życia 25-latkę oraz jej 52-letnią matkę.

Co zrobić, gdy samochód utknie na przejeździe kolejowym?

"Od stycznia do listopada br. w Polsce na przejazdach kolejowo-drogowych doszło do 149 wypadków i kolizji z udziałem pojazdów i pieszych. W zdarzeniach zginęło 38 osób, a 20 zostało ciężko rannych. Wystarczy przestrzegać podstawowych zasad, żeby zminimalizować ryzyko tragicznego zdarzenia na torach" - informuje mazowiecka policja. Co zrobić, gdy samochód zgaśnie nam na przejeździe? 

  • Nigdy nie wjeżdżaj na przejazd, jeśli rogatka nie jest w pełni podniesiona, lub wciąż miga czerwone światło. Na przejeździe może się pojawić kolejny pociąg!
  • Znak STOP oznacza, jak sama nazwa wskazuje, konieczność zatrzymania pojazdu. Wielu kierowców, z sobie tylko znanych przyczyn, traktuje go jako poradę a nie obowiązek do wykonania.
  • Zbliżając się do przejazdu, tak jak na drodze, stosuj zasadę ograniczonego zaufania. Dróżnik mógł zasłabnąć, a sygnalizacja świetlna lub rogatki ulec awarii. Zawsze uważnie rozejrzyj się przed wjechaniem na przejazd kolejowo-drogowy.
  • To, że jeden pociąg opuścił przejazd, nie znaczy, że po innym torze za chwilę nie nadjedzie kolejny. Na przejeździe wielotorowym zawsze czekaj, aż będziesz miał pewność, że nic więcej nie nadjeżdża.
  • Gdy twój pojazd utknie pomiędzy rogatkami, nie ma czasu do namysłu. Jeśli widzisz pociąg, musisz ratować życie i je wyłamać! W innym wypadku poinformuj o sytuacji służby, korzystając z Żółtej Naklejki PLK.
  • Nigdy nie przejeżdżaj slalomem pomiędzy opuszczonymi rogatkami. Nie tylko łamiesz w ten sposób przepisy, ale przede wszystkim kładziesz na szali życie swoje i pasażerów.
  • Jeśli widzisz tory, zawsze spodziewaj się pociągu! Nawet pozornie nieużywane trasy bywają wykorzystywane przez składy towarowe, a rozkłady jazdy się zmieniają. Jeżdżenie „na pamięć” grozi tragedią.
  • Jadąc w korku nigdy nie wjeżdżaj na przejazd kolejowo- drogowy, jeżeli nie masz jak go opuścić. Rogatka może zacząć opadać za kilkanaście sekund, a ty zostaniesz uwięziony na torach.
  • W sytuacji kiedy nasz pojazd utknie pomiędzy rogatkami albo zostanie unieruchomiony na przejeździe kolejowym często kierowcy i pasażerom towarzyszy stres, walka z czasem, bo liczy się każda sekunda.

Należy wtedy zachować zimną krew i zrobić wszystko, aby zapobiec tragedii.

  • Jak najszybciej opuść pojazd wraz z pasażerami.
  • Zejdź z torów.
  • Zadzwoń na numer alarmowy 112 i zgłoś zagrożenie.
  • Odszukaj na napędach rogatek lub na krzyżach św. Andrzeja ŻÓŁTEJ NAKLEJKI PLK.
  • Podaj radiooperatorowi 9-cio cyfrowy indywidualny numer identyfikacyjny przejazdu, znajdujący się na Żółtej Naklejce.

Wprowadzone zostaną procedury wstrzymania ruchu pociągów lub ograniczenia prędkości pociągów celem uniknięcia zdarzenia.

Sonda
Czy miałeś kiedyś groźny wypadek?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki