Niski poziom wody w Wiśle. W Warszawie padnie kolejny rekord?
Warszawa przeżywa trudne chwile. Poziom wody w Wiśle osiąga alarmująco niski poziom, a nadchodzące upały zwiastują pogorszenie sytuacji. Wczoraj było 25 cm, dziś (środa, 2 lipca) o godzinie 8 pomiar wykazał 24 cm, a do końca dnia ma obniżyć się do tylko 23 cm. Czy stolica znowu padnie ofiarą historycznej suszy?
Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW), w najbliższy piątek (4 lipca) poziom Wisły przy bulwarach w Warszawie spadnie do rekordowo niskiego poziomu 19 centymetrów. To jeszcze mniej niż we wrześniu ubiegłego roku, kiedy to poziom wody spadł do 20 centymetrów, co już wtedy było najniższym wynikiem w historii pomiarów od 1951 roku.
Zagrożenie dla żeglugi
Niski poziom wody w Wiśle ma poważne konsekwencje dla żeglugi. Rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego (ZTM), Tomasz Kunert, poinformował, że z powodu niskiego stanu Wisły nie można uruchomić żeglugi promowej w pełnej krasie.
„Minimum dla promów to kilkadziesiąt centymetrów. To są doświadczeni wodniacy, znają Wisłę. Wiedzą, jak te mielizny, które pojawiają się okresowo, ominąć. Ale to minimum wody musi być” – podkreślił Kunert.
Warszawa walczy z upałami – "Miejsca Chłodu" i zraszacze
W związku z nadchodzącą falą upałów, Stołeczny Ratusz uruchomił kampanię "Uwaga Upały!". Jej celem jest edukacja mieszkańców i zapewnienie im dostępu do praktycznych wskazówek dotyczących ochrony zdrowia.
- Kampania informacyjna: materiały edukacyjne w autobusach, tramwajach, mediach społecznościowych i serwisie miejskim.
- "Miejsca Chłodu": 147 punktów, gdzie można schronić się przed upałem (biblioteki, domy kultury, urzędy dzielnic).
- Zraszacze wodne: rozstawione w centralnych punktach miasta (place Zamkowy, Defilad, Konstytucji, ul. Floriańska).
„Dzięki kodom QR mieszkańcy mogą łatwiej zlokalizować bezpieczne przestrzenie w swojej okolicy” – informuje Ratusz.