Jej auto huknęło w tył jadącego przed mercedesem renault z trzema osobami w środku. Renault odbiło się od barier i zatrzymało na jezdni a „auto na minuty” wylądowało na dachu. - Sprawcą kolizji jest kierująca wypożyczonym pojazdem kobieta, która nie dostosowała prędkości do warunków ruchu i przez to najechała na tył poprzedzającego pojazdu marki Renault – potwierdzają świadkowie tego zderzenia.
ZOBACZ TEŻ: Włamywał się do samochodów i kradł wszystko, co się da! [GALERIA]
Kobiecie udało się przy pomocy strażaków wydostać z przewróconego auta. Kierowca renault szczęśliwie tak wymanewrował autem, że nie ucierpiał ani on ani pasażerowie. Tylko samochody nadają się do warsztatu. Policja zakwalifikowała sprawę jako kolizję. Jak doszło do tego groźnie wyglądającego wypadku? - Kobieta kierująca Mercedesem powiedziała, że zagapiła się w nawigację i straciła panowanie nad pojazdem - relacjonuje Marek Śliwiński z Luka & Maro, świadek zdarzenia.
- Dwaj mężczyźni i jedna kobieta wyszli z samochodu marki Renault bez większych obrażeń. Samochód opuścili samodzielnie i nie potrzebna była pomoc służb. Karetka była na miejscu, ale nie udzielała pierwszej pomocy, wszyscy uczestnicy byli cali i zdrowi – relacjonuje Marek Śliwiński, świadek zdarzenia.
ZOBACZ TEŻ: CUD narodzin: TRZY małe SOKOŁY na szczycie PKiN rosną jak na drożdżach!
Utrudnienia w ruchu trwały ok. 2,5 godziny. Przez jakiś czas wszystkie pasy były kompletnie zablokowane, po usunięciu pojazdów, służby udostępniły do przejazdu jeden pas jezdni.
PRZECZYTAJ TAKŻE O TYM KTO WYTRUŁ DWA MILIONY PSZCZÓŁ W PASIECE
POŻAR W CENTRUM JĄDROWYM W ŚWIERKU!
Podcasty
Playlisty tematyczne
