PRZEŁOM W SPRAWIE

Zabójstwo w walentynki pod Wołominem? Nowe ustalenia prokuratury stawiają sprawę jasno

2024-02-17 18:23

Mówiono o potwornej zbrodni, do której doszło pod Wołominem. W środę, 14 lutego przy ul. Krzywej w Dobczynie znaleziono zwłoki 76-letniego mężczyzny. W sprawie zatrzymano 31-latka. Wszystkie media podawały informacje o krwawym zabójstwie. Śledczy, zbierając dowody i ustalając okoliczności zdarzenia, kilka dni później zdementowali te informacje. Co się tam wydarzyło?

Dobczyn. Prokuratura przekazała nowe fakty w sprawie. „To nie było zabójstwo”

Co takiego wydarzyło się chwilę po południu w Walentynki na posesji w malutkiej wsi Dobczyn pod Wołominem? Na to pytanie jeszcze nie znamy dokładnej odpowiedzi. Wiemy jednak, że nie doszło tam do morderstwa – co było przekazywane przez pierwsze godziny tego dnia przez wszystkie media.

Jak udało nam się ustalić, chwilę po odnalezieniu zwłok 76-latka, w sprawie został zatrzymany 31-letni mężczyzna. Został przesłuchany i usłyszał zarzuty, lecz − jak się okazuje − nie dotyczą one zabójstwa. Aktualnie mężczyzna znajduje się pod dozorem policji.

Mężczyzna usłyszał zarzut z artykułu 207 Kodeksu karnego, czyli znęcania się, w tym przypadku nad własną babcią, oraz z artykułu 157 paragraf 1 Kodeksu karnego, tj. naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia − przekazała w rozmowie z portalem „fakt.pl” prok. Katarzyna Skrzeczkowska z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.

Do prokuratury dotarły wyniki sekcji zwłok 76-latka. Jak ustalili dziennikarze "fakt.pl", obrażenia zadane mężczyźnie były powierzchowne, a sam zgon był spowodowany zmianami chorobowymi.

Sonda
Czy widziałeś kiedyś ludzkie zwłoki?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki