Zabił, ale nie wie dlaczego

i

Autor: Policja

Zatłukł bezdomnego i nie wie czemu

2016-10-11 22:20

Horror w piątkowy wieczór! Rafał W. (24 l.) przysiadł się do bezdomnego w podziemiach przy Wolskiej. Nowi koledzy najlpierw razem pili, potem się pokłócili i zaczęli okładać pięściami. Poturbowany 47-latek skonał w szpitalu.

W przejściu podziemnym przy Wolskiej leży zakrwawiony mężczyzna! - taką informację dostali o 3 w nocy policjanci z komendy przy Żytniej. Na miejscu zastali kilku przerażonych mieszkańców, jednego obryzganego krwią młodego mężczyznę i drugiego, starszego z kompletnie roztrzaskaną czaszką. - Pokrzywdzonemu pierwszej pomocy udzielili przechodnie, później został zabrany do szpitala, gdzie w wyniku odniesionych obrażeń zmarł – mówi podkom. Marta Sulowska z wolskiej policji. Kryminalni próbowali ustalić, co zaszło. Podejrzewali, że sprawcą brutalnego pobicia może być 24-letni Rafał W.,ale on nie chciał współpracować. - Mówił, że nie pamięta, co się stało, ale na ubraniu miał krew. Mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu w organizmie – tłumaczy podkom. Sulowska. Pamięć odświeżyli mu świadkowie i drastyczne nagranie monitoringu. Okazało się, że pomiędzy pijącymi wódkę nowymi znajomymi wywiązała się awantura. 24-latek zaczął kopać 47-latka, okładać pięściami, skakał bezdomnemu nawet po głowie. Prokurator przedstawił bandziorowi zarzut zabójstwa za co grozi mu dożywocie. Rafał W.był już wcześniej karany za pobicie, w marcu wyszedł zza krat.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki