zabójstwo

Zbrodnia w Siedlcach. 25-latek ukamienował pana Zbyszka. Zapadł wyrok

2024-12-10 9:56

W poniedziałek 9 grudnia w Sądzie Okręgowym w Siedlcach został ogłoszony wyrok w sprawie brutalnego zabójstwa kamieniem pana Zbigniewa W. (+61 l.) z Wólki Kobylej. Dominik E. (25 l.) z Igań (woj. mazowieckie) za tę zbrodnię usłyszał wyrok 30 lat więzienia. Ponadto jest zobowiązany zapłacić rodzinie ofiary 100 tyś. zł. jako zadośćuczynienie. Sąd uzasadniając wyrok nie miał wątpliwości, co do ogłoszenia tak surowej kary.

Siedlce. Zbigniew zginął od ciosów kamieniem

Do tej brutalnej zbrodni doszło w grudniu ubiegłego roku w centrum Siedlec. Pan Zbigniew W. (+61 l.) feralnego dnia przyjechał do Siedlec, by udać się do pracy w szpitalu. Idąc ulicą Piłsudskiego został zaatakowany od tyłu przez Dominika E. (25 l.), który zadał mu w głowę sześć uderzeń kamieniem okręconym w plastikową torbę. Mężczyzna zmarł w szpitalu. Sprawca próbował wywinąć się od odpowiedzialności chorobą psychiczną, ale nie nabrał na to biegłych lekarzy.

Czytaj dalej pod materiałem wideo.

Zabójstwo pod Siedlcami. Tu zamordowano 16-letnią Anię

Dominik E. za zabójstwo spędzi 30 lat w więzieniu

Na ostatnią rozprawię nie dowieziono zabójcy, Dominika E., bo zgodnie z prawem mógł odmówić uczestnictwa po posiedzeniu sądu, podczas którego zostanie odczytana na niego wyrok.

W trakcie poprzedniej rozprawy 3 grudnia br. prokurator za zabójstwo Zbigniewa W. żądał 30 lat więzienia dla zwyrodnialca. Sąd Okręgowy w Siedlcach przychylił się do wniosku prokuratury i skazał Dominika E. na karę 30 lat więzienia, oraz wypłatę 100 tyś. zł. rodzinie ofiary jako zadośćuczynienia. Motywując tak wysoki wyrok, sąd nie miał wątpliwości, że postąpił prawidłowo.

– To zabójstwo nie miało żadnego motywu, nie wiadomo dlaczego zaginął człowiek, nie ma tu racjonalnego wytłumaczenia tego czynu – powiedział sędzia. – Z uwagi na młody wiek sprawcy nie wymierzyliśmy mu kary dożywocia. Sprawca może się ubiegać o przedterminowe zwolnienie z odbywania kary dopiero po 25 latach.

Na ogłoszeniu wyroku w sprawie zabójstwa pojawiła się pani Hanna Więckowska (60 l.), wdowa po zakatowanym Zbigniewie.

– Nie ukrywam ten wyrok mnie satysfakcjonuje, bo sprawca zasłużył na długie więziennie za to, że zabrał ojca dzieciom. Ale co z tego kiedy nie odzyskam dzięki temu Zbyszka – powiedziała przed salą rozpraw.

Sonda
Czy czujesz się bezpiecznie na ulicach Siedlec?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki