Prezes Metra musi się tłumaczyć

2010-01-14 1:00

Centralne Biuro Antykorupcyjne przesłuchuje Jerzego Lejka (56 l.), prezesa Metra Warszawskiego. Policjanci przeszukują też siedzibę metra. Wszystko na polecenie Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu.

To tam prowadzone jest bowiem dochodzenie w sprawie podejrzenia o korupcję podczas przetargu na zakup pociągów metra w 1998 roku. Ratusz przekazał funkcjonariuszom dokumenty dotyczące tego przetargu.

Wtedy Jerzy Lejk był wiceprezydentem Warszawy, który w imieniu zarządu miasta nadzorował przetarg na zakup wagonów dla podziemnej kolei. Rozstrzygnięty wówczas konkurs na dostawę taboru opiewał na kwotę ponad 150 mln dolarów i był największym przetargiem w Polsce.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki