Adamczyk ze łzami w oczach pożegnał Piotra Woźniaka-Staraka

2019-08-29 17:48

Uroczystości pogrzebowe tragicznie zmarłego Piotra Woźniaka-Staraka (+39 l.) zaplanowane są na dwa dni. Rodzina, przyjaciele czy współpracownicy będą mogli pożegnać producenta zarówno pod Warszawą jak i na Mazurach. Niektóre z gwiazd już teraz podzieliły się wzruszającymi wspomnieniami na temat zmarłego milionera. Wśród nich znalazł się Piotr Adamczyk.

Piotr Woźniak-Starak

i

Autor: AKPA Piotr Woźniak-Starak

Ciało Piotra Woźniaka-Staraka wyłowiono z jeziora Kisajno na Mazurach 22 sierpnia 2019 roku. Milioner wraz ze swoją towarzyszką Ewą miał wypaść z motorówki. Niestety, w wyniku tragicznego wypadku producent filmowy zmarł. Męża Agnieszki Woźniak-Starak pożegna rodzina, najbliżsi przyjaciele czy współpracownicy. Oprócz nich, ze łzami w oczach w "Dzień Dobry TVN" Woźniaka-Staraka wspominały gwiazdy. Wśród nich był Piotr Adamczyk, który pełen wzruszenia wyznał, jak wyglądała praca z producentem: - Był po prostu zwykłym fajnym facetem, z którym można było o wszystkim pogadać i który słuchał. Stworzył atmosferę takiego... że wszystkim zależy i każdy, jeżeli ma dobry pomysł, może ten pomysł dołożyć do filmu. To była praca zbiorowa i myślę, że ma... miał... ma, niezwykłego nosa do ludzi.

Zobacz także: Tak brzmiały ostatnie słowa Piotra Woźniaka-Staraka tuż przed śmiercią

W pożegnalnym materiale pojawił się także reżyser Łukasz Palkowski, z którym zmarły producent współpracował podczas filmu "Bogowie". Twórca ze łzami w oczach wspomniał - Piotrek nie miał zawodowego ego, nigdy nie uważał, że jest mądrzejszy od innych. (...) To jest człowiek, jakich nie spotyka się wielu. Bo to był człowiek, który miał wizję. (...) Pierwsze spotkanie z Piotrkiem było śmieszne. (...) Wrażenie zrobił na mnie takie, że gdybym nie wiedział, że ci faceci, którzy siedzą obok to ochrona, to pomyślałbym, że wychował się na podwórku obok tego, na którym ja się wychowałem.

Zobacz także: Agnieszka Woźniak-Starak pożegnała męża. "Daj mi siłę, żebym..."

Również operator filmowy, Piotr Sobociński nazwał męża Agnieszki Woźniak-Starak wizjonerem: - Jak sobie myślę o tym, co się wydarzyło, to sobie myślę, że straciliśmy wspaniałego człowieka, a dopiero w drugiej kolejności, że straciliśmy wizjonera i producenta, który by poprawił warunki pracy w polskim filmie. (...) Piotrek był codziennie na planie z nami. Znał każdego członka ekipy z imienia.

Zobacz także: Przygotowania do pogrzebu Woźniaka-Staraka. Jego prochy spoczną nad jeziorem

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki