Agnieszka Dygant: Pobiłam papieża, ale na planie - WIDEO!

2011-11-02 14:55

Po długim okresie nieobecności, na kinowe ekrany powraca Agnieszka Dygant. Niezwykle lubiana przez widzów aktorka, zagrała w nowej polskiej komedii "Listy do M". Rola kobiety niedającej sobie w kaszę dmuchać, wymagała od Agnieszki sporo poświęcenia - musiała podnieść rękę na samego papieża.

Już 10 listopada do kin trafią romantyczne "Listy do M". W produkcji zobaczymy pogubionych życiowo bohaterów, którzy w zimowy świąteczny czas odkrywają długo wyczekiwaną miłość.

Agnieszka Dygant w roli energicznej Kariny, żony Szczepana, da popalić swojemu mężowi. Aktorka partnerując na planie odtwórcy wielkiej roli papieża Jana Pawła II, kręcąc "Listy do M" wdała się z nim w poważną bójkę.

- Po prostu wzięłam i zamalowałam go prosto w twarz – mówi Dygant o bójce z Adamczykiem, do której doszło w podwarszawskim lesie. Zapewnia jednak, że nie zrobiła krzywdy koledze z planu. - Wyglądam na osobę, która by pobiła papieża? Naprawdę pobiłam go, ale... tylko na planie - uspokaja.

Zapowiedź "Listów d M":

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki