Agnieszka Rylik - seks zamiat diety

2019-04-26 5:02

Mówią o niej „Lady Tyson” czy „Tyson w spódnicy”. Agnieszka Rylik (45 l.), wielokrotna mistrzyni świata i Europy w kick-boxingu, prezenterka telewizyjna („Dzień Dobry TVN”), aktorka, autorka książek. Kobieta o wielu twarzach, a na pewno o dwóch – z jednej strony, silna, twardo stąpająca po ziemi, z drugiej – romantyczna, wrażliwa. I, co przede wszystkim rzuca się w oczy – kobieta piękna, zgrabna, o figurze do pozazdroszczenia.

Agnieszka Rylik wydała książkę

i

Autor: AKPA

I trudno się dziwić, bo aktywność fizyczna to jej codzienność. Do aktywności, na miarę sił, Agnieszka zachęca każdego. Także do tej jednej z najprzyjemniejszych jej form – seksu. – Każda aktywność fizyczna jest potrzebna, każda może dodać nam zdrowia i urody. A seks? Jak najbardziej. On działa pozytywnie na wszystko, nie tylko na utratę zbędnych kilogramów. Kobieta wtedy pięknieje, promienieje, czuje się i staje się bardziej pożądana. Mężczyźni oczywiście też zyskują, ale u kobiet jest to bardziej widoczne – wyznała „Super Expressowi” Agnieszka..

W tym mieście uprawiają najwięcej seksu! Zaskoczeni?

Zamiast więc katować się drakońskimi (na ogół) i nierzadko drogimi dietami, odchudzajmy się seksem. Już sama ok. 20-minutowa gra wstępna to wydatek energetyczny ok. 100-120 kcal. A że gra grze nierówna, można pozbyć się jeszcze większej ilości kalorii. Przeciętny stosunek to utrata od ok. 200 do ok. 450 kcal, i to wcale bez udziwnień zaczerpniętych z Kamasutry. Zaś w namiętnym pocałunku możemy pozbyć się od 20 do 50 kcal, przy okazji angażując ponad 30 mięśni twarzy. Ponadto każda pozycja to inna dla odchudzania propozycja. Kochając się klasycznie można stracić albo 200, albo 300, albo ponad 400 kcal, to zależy od ułożenia nóg, rak, przybranego kąta penetracji. A np. striptiz w roli gry wstępnej, wykonany w takt szybkiej muzyki, pozbawi nas nawet i 500 kcal. Można też dołączyć do tego masaż – najpierw robi to jedna, potem druga osoba. I już zyskujemy, a raczej tracimy, dodatkowo kilkadziesiąt kcal.
Aby zdrowym być, należy robić każdego dnia ok. 10 tys. kroków. Czy nie lepiej, a już na pewno przyjemniej, część z nich zamienić na seks? Jak podkreśla seksuolog i ginekolog, prof. Violetta Skrzypulec-Plinta, seks korzystnie wpływa na przemianę materii, a wydzielana podczas orgazmu oksytocyna zapobiega otyłości.
A jeśli seks połączony jest z miłością, to, jak uważa Agnieszka Rylik, mamy pełen kosmos.

I tak trzymać!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki