Agnieszka Szulim: Afera z marihuaną mi pomogła

Deck

2014-07-31 15:40

Prezenterka wspomina słynną aferę. Gdy pracowała w TVP, jeden z gości programu "Pytanie na śniadanie", który prowadziła Szulim, wypomniał jej przed kamerami, że chwilę przed wejściem na wizję przyznała się, że pali marihuanę. Szulim nie wiedziała, co zrobić. Zaprzeczyła... Dziś przyznaje, że tamta afera pomogła jej w byciu sobą.

+ 5 zdjęć

Najnowsze z działu

Ma już plan!

Michell Siwak wygrała "The Voice Kids". Wiemy co zrobi z wygraną. 50 tys. zł. przeznaczy na...

Ujawniamy

Nagła zmiana zasad w "Tańcu z Gwiazdami". Zaskakujące wieści tuż przed finałem. Pierwsza taka sytuacja w historii programu

Ujawniamy

Kiedyś agencja towarzyska. Na czym dziś zarabia Dagmara Kaźmierska? Wiadomo, ile dostawała w "Tańcu z Gwiazdami"

Zobaczcie sami

Natasza Urbańska kusi nogą owinięta ciasno w różowy materiał. Zwolnieni Kammel i Nowakowska z grobowymi minami. Mamy zdjęcia z finału "The Voice Kids"

Nikt się nie spodziewał

Nagle przyszła tragiczna śmierć! Już nigdy nie wystąpi w "Tańcu z gwiazdami". Miał tylko 34 lata. Na co naprawdę zmarł Żora Korolyov?

W mediach wybuchł skandal, gdy na wizji okazało się, że prezenterka "Pytania na śniadanie" w TVP pali marihuanę. Media nie zostawiały na Szulim suchej nitki... Ale dziś sama prezenterka twierdzi, że ta afera wcale jej nie zaszkodziła. Wręcz przeciwnie.

- Źle bym się czuła uwięziona w wizerunku grzecznej dziewczynki. Choć trochę tak było w TVP. Afera z marihuaną przyniosła mi się więcej korzyści niż szkody. Uwolniłam się od tego pancerza - mówi Szulim w wywiadzie dla "Vivy".

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail