Aleksander Baron dowiedział się o śmierci babci tuż przed koncertem. "Moje serce pękło na tysiące kawałków"

2025-05-05 13:51

Marlena Milwiw-Baron zmarła 1 maja, przeżywszy 93 lata. Ostatnie lata życia artystka spędziła w Skolimowe. Aleksander Milwiw-Baron dowiedział się o śmierci ukochanej babci na kilka minut przed wyjściem na scenę. W kilka dni po tym smutnym wydarzeniu opublikował poruszający post. Ich relacja zawsze była bardzo ciepła. "Moje serce dalej płacze, ale czuję, że mam przy sobie najwspanialszego anioła" - pisze muzyk.

Aleksander Baron dowiedział się o śmierci babci tuż przed koncertem

i

Autor: Instagram/ AKPA

Odeszła wspaniała dama sceny i ukochana babcia jednego z najpopularniejszych muzyków w kraju. Marlena Milwiw-Baron zmarła 1 maja 2025 roku w wieku 93 lat. Choć młodsi znają ją głównie jako babcię Barona z Afromental, artystka przez dekady robiła karierę na własny rachunek. Urodzona we Lwowie aktorka z dyplomem warszawskiej PWST, zagrała dziesiątki ról na scenach Wrocławia i Warszawy.

Zobacz: Nie żyje babcia Aleksandra Barona. Znana aktorka miała 93 lata

Aleksander Baron złożył hołd zmarłej babci

Kamera ją kochała – pojawiła się m.in. w filmie „Jak być kochaną”, a także w serialach „Świat według Kiepskich” czy „Licencja na wychowanie”. Za kulisami była mistrzynią życzliwości i klasy. A prywatnie? Żona pisarza, mama jazzmana, babcia dwóch artystów. Ostatnie lata spędziła w Domu Artystów w Skolimowie. Czuwała, wspierała, kochała. Teraz – jak napisał Baron – jest „najwspanialszym aniołem”.

Muzyk w kilka dni po ogłoszeniu tych smutnych wieści opublikował piękne wspomnienie. Przyznał też, że o śmierci ukochanej babci dowiedział się dosłownie moment przed wyjściem na scenę z zespołem. Było to niezwykle trudne:

Moja Bapcia odeszła 1 maja wieczorem. Dowiedziałem się o tym 5 minut przed wejściem na scenę z Afromental. Choć moje serce pękło na tysiące kawałków wiedziałem, że muszę wejść na scenę dla Niej i zagrać, oddając Jej tym hołd.

Wyjaśnił także, ze lata temu artystka znalazła się w bardzo podobnej sytuacji i również nie poddała się  rozpaczy:

... w dniu śmierci Jej męża, a mojego dziadka Adama, musiała stanąć na scenie teatru i zagrać spektakl pomimo wewnętrznej tragedii.

Nie przegap: Historia życia babci Barona to gotowy scenariusz na film. Artystka przeszła naprawdę dużo

Babcia Barona była wspaniałą aktorką i wzorem dla wnuka

Muzyk już nie raz mówił o tym, jak ważną postacią w jego życiu była babcia i jak wielki wpływ miała na niego jako człowieka i artystę. Teraz ponownie opowiedział o niej w najpiękniejszych słowach.

Moja ukochana Bapcia Marlena była dla mnie najlepszą przyjaciółką. Zawsze słuchała i nigdy nie oceniała. Była najczystszą miłością, którą otoczyła mnie od dnia moich narodzin. Była skarbnicą wiedzy i kultury, z której czerpałem bez końca. Była prawdziwą damą, kobietą z klasą i zasadami, które ukształtowały mój charakter. Była wybitną artystką, która rozbudziła i pielęgnowała we mnie talent muzyczny.

Zobacz też: Sandra Kubicka rozpływa się nad pogrążonym w żałobie Baronem. "Trzymasz się bardzo dzielnie. Ja bym nie mogła"

Super Express Google News
Baron we wzruszającym wpisie pożegnał ukochaną babcię. "Czuję, że mam przy sobie najwspanialszego anioła"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki