Alicja Sękowska ma wiele talentów. Tego o niej nie wiedzieliście

2022-11-10 5:26

Alicja Sękowska (31 l.), która wita widzów programu "Alarm!", ma wiele talentów. Jak się okazuje, świetnie czuje się nie tylko w studiu telewizyjnym, lecz także na planie seriali oraz na deskach scenicznych. W rozmowie z "Super Expressem" wyznała, że to muzyka w pierwszej kolejności skradła jej serce.

Alicja Sękowska miała być muzykiem

i

Autor: archiwum prywatne Alicja Sękowska miała być muzykiem

– Od dziecka marzyłaś o tym, aby być gwiazdą telewizji?

– Nie, nigdy nie myślałam o tym, że będę pracowała w telewizji. Odkąd pamiętam, to muzyka, teatr towarzyszył mi w życiu od dziecka. Z początku była to niezliczona ilość festiwalu muzycznych, konkursów recytatorskich. Tuż po zajęciach w szkole biegłam na autobus i jechałam do Opola na lekcje śpiewu, później gry na gitarze. Z kamerą zetknęłam się po raz pierwszy we Wrocławiu w trakcie nauki w studium wokalno-aktorskim przy Teatrze Muzycznym Capitol. Udało mi się dostać wtedy kilka mniejszych ról w serialach telewizyjnych i w ten sposób stanęłam po raz pierwszy przed kamerą, w zupełnie innej roli niż teraz. Myśl o pracy w telewizji pojawiła się zupełnym przypadkiem, kiedy poczułam, że muzyka przestała mi już wystarczać.

– Zaczęłaś swoją karierę od muzyki, a obecnie jesteś prowadzącą „Alarm!”. Skąd zatem pomysł, by być gospodynią takiego programu?

– Mam wrażenie, że moje doświadczenie sceniczne bardzo pomogło mi w pracy przed kamerą. Zajęcia z emisji głosu, czy dykcji bardzo się przydały. Pomysł, abym była gospodynią programu ,,Alarm!” w zasadzie nie był mój. Po prostu pewnego dnia dostałam telefon z propozycją prowadzenia tego formatu. Bardzo się ucieszyłam, bo to program z bardzo dużą widownią, na głównej antenie. Pomyślałam: "wow!" i poczułam dużą wdzięczność.

– Jak widzisz swoją przyszłość?

– Zawsze kieruję się tym, aby robić w życiu to, co się lubi, to, co daje satysfakcję i powoduje uśmiech. Nic na siłę, kiedy czuję, że coś nie jest dla mnie, po prostu odpuszczam. Cieszę się, że udaje mi się to wszystko łączyć, bo zarówno praca w telewizji daje mi satysfakcję, jak i muzyka, choć to zupełnie coś innego. Jestem w takim momencie w życiu, kiedy czuję się naprawdę dobrze. Codziennie czuję dużą wdzięczność za to, co mam. Oczywiście mam jeszcze mnóstwo planów, bo nie byłabym sobą, gdyby było inaczej.

– Muzyka czy występy przed kamerą? Co jest bliższe twojemu sercu?

– Śpiewając, czuję się zupełnie inaczej, niż stojąc przed kamerą. Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Jedno i drugie daje mi dużo radości i satysfakcji. I niech tak pozostanie.

Poniżej galerią zdjęć, w której zobaczycie m.in. jak Alicja wyglądała jako dziecko:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki