Alżbeta Lenska: Jak pozbyła się blizny na głowie po operacji tętniaka?

Aktorka należy do nielicznych osób, którym na bliźnie pooperacyjnej odrosły włosy. Mało tego niedawno została nawet ambasadorką popularnej marki kosmetyków do włosów. - Najważniejsze było dla mnie zdrowie. Wtedy nie myślałam o włosach i fryzurze. Nie miałam problemu z tym, że trzeba było ogolić głowę. W ogóle nie przejmowałam się swoją ogromną blizną na głowie. Cieszyłam się, że żyję i jestem sprawna. Zgoliłam włosy, żeby je wyrównać, ale nigdy jej nie przykrywałam. Miałam szczęście, że włosy zaczęły mi odrastać na bliźnie, co jest bardzo rzadkie. Nawet moja neurochirurg była w szoku – mówi „Super Expressowi” aktorka, którą można także oglądać w spektaklu "Żona do adopcji".

Alżbeta Lenska w 2018 roku przeżyła operację usunięcia tętniaka mózgu. Pracowała wówczas w Teatrze Komedia, gdzie grała w przedstawieniu ”Kontrabanda”. W pracy dokuczał jej silny ból głowy i przed rozpoczęciem spektaklu zemdlała za kulisami. Niemal natychmiast przewieziono ją do szpitala, gdzie okazało się, że ma tętniaka mózgu, który rozwijał się w jej głowie przez 5 lat. Konieczna była operacja, która na szczęście się udała i aktorka wróciła do zdrowia. Miała w sobie niesamowitą siłę walki. Dzielnie wspierał ją mąż Rafał Cieszyński i dwoje dzieci. Gwiazda przyznała, że po zabiegu nie czuła się zbyt dobrze, jednak była bardzo szczęśliwa, że udało jej się przeżyć. Szybko doszła do siebie i już po dwóch miesiącach wróciła do pracy. Aktorka przyznała, że dopiero po jakimś czasie dotarło do niej jakie miała szczęście i co mogłoby się wydarzyć, gdyby operacja się nie udała. Mimo tego, że cieszyła się z każdego kolejnego dnia, cały czas towarzyszył jej lęk przed nawrotem choroby.