Andrzejewicz każe płacić za autografy!

Piosenkarka na łamach magazynu "Na żywo" próbuje tłumaczyć się ze stawianych jej zarzutów.

- Nigdy nie brałam pieniędzy za autografy. Daję fanom możliwość kupienia mojego zdjęcia i za nie płacą. Ale to są grosze, dwa złote. Ja zdjęć nie produkuję, sama też muszę za nie zapłacić. Robię to dla fanów, żeby mieli jakąś pamiątkę. Autograf zawsze jest gratisowy. Bardzo chętnie je rozdaję. Po koncercie zostaję czasami nawet dwie godziny. I zawsze wsłuchuję się w głosy fanów - powiedziała Gosia magazynowi.

Wypowiedź Andrzejewicz nie wnosi nic nowego. Fakt przecież jest taki, że wokalistka bierze pieniądze za zdjęcie, na którym jest autograf. Żadna poważna i szanująca się gwiazda nie zarabia na autografach. Zwykle jest tak, że pamiątkowe zdjęcia i wizytówki z podpisami są podczas koncertów rozdawane za darmo.