Ania Rusowicz po rozwodzie wzięła ślub z samą sobą! Był wieczór panieński, biała suknia i sygnet

2023-10-20 13:44

Znana piosenkarka, córka Ady Rusowicz (+46 l.) i Wojciecha Kordy (79 l.), niedawno rozwiodła się z mężem, Hubertem Gasiulem (44 l.), z którym ma 6-letniego syna Tytusa. Ania Rusowicz (40 l.) w najnowszym wywiadzie opowiedziała o swoim... samoślubie!

Ania Rusowicz (właśc. Anna Sandra Kędziora) z byłym mężem pracowała przez wiele lat na scenie. Hubert Gasiul to znany muzyk i kompozytor, który w przeszłości był m.in. perkusistą zespołu Wilki (lata 2006-2019). Para rozwiodła się 1 sierpnia 2022 roku po 16 latach związku. Powodem rozstania miały być zdrady oraz przemoc psychiczna. - Podejmując decyzję o odejściu, byłam na emocjonalnym dnie. Płakałam, krzyczałam, czułam zawód, byłam zagubiona. I nie wstydzę się tych uczuć. Głośno opowiem też o tym, że stałam się ofiarą gaslighting. (...) Jedna osoba potrafi tak manipulować rzeczywistością, że czujesz się jak aktor w strasznym spektaklu, gdzie fruwają przedmioty, a drzwi i okna otwierają się same. Nie jest trudno zrobić z kogoś wariata. Nie do wiary, jak potem można latami dźwigać brzemię przykrych konsekwencji - opowiadała piosenkarka w wywiadzie dla magazynu "Zwierciadło".

Ania Rusowicz jest już po kolejnym ślubie. Tym razem wzięła go sama ze sobą! . - Myślałam o tym od dawna, jak tylko zaczęły się problemy w moim małżeństwie. Obserwuję od dawna, że kobiety noszą w sobie czynnik niedokochania. Szukają usilnie akceptacji, bezwarunkowej miłości. Mnie w dzieciństwie brakowało matki, która zginęła w wypadku, kiedy miałam osiem lat, a potem także ojca, który oddał mnie wujostwu na wychowanie. Od zawsze nosiłam deficyt uczuć, łaknęłam ich, żebrałam o miłość, a dostawałam tylko ochłapy - wyznała.

Ceremonia miała miejsce wiosną tego roku. Jak wyglądała?

- 29 kwietnia 2023 roku wzięłam ze sobą ślub. Niecałe dwa tygodnie po rocznicy ślubu, który brałam z byłym mężem. Chciałam, aby to było blisko tej daty. I to był samoślub z prawdziwego zdarzenia! Odbył się wieczór panieński, zamówiłam u krawcowej piękną suknię ślubną. Białą. Zamówiłam też sygnet z moimi inicjałami, AR, zamiast obrączki. Sama ceremonia zaślubin wyglądała tak, że stanęliśmy wszyscy w kręgu, trzymając się za ręce. Wypowiedziałam ze wzruszeniem przysięgę, którą sama napisałam. "Biorę was, kochani, za moich świadków... Biorę także księżyc i gwiazdy, bo to ważni świadkowie mego życia. Przyrzekam wam, że będę się kochała do końca - wyjaśniła

Ania Rusowicz rozwiodła się w tajemnicy! Szokujące powody

Piotr Kupicha z zespołu Feel: Przeżyłem jeden rozwód i to wystarczy

Piosenkarki PRL-u. Pamiętasz ich hity?

Pytanie 1 z 10
Kto śpiewał tę piosenkę? "Szeptem"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki