Właśnie zakończyła się jubileuszowa edycja programu "Taniec z Gwiazdami", w której triumfowali Mikołaj "Bagi" Bagiński i partnerująca mu tancerka Magdalena Tarnowska. Choć ich zwycięstwo budziło mieszane emocje wśród publiczności i komentatorów, Bagiński przyznaje, że to moment jego życia, a pieniądze zdobyte z nagrody przekaże na szczytny cel. Tym samym dobiegła końca kolejna edycja programu "Taniec z Gwiazdami" i to właśnie para Bagiński & Tarnowska zdobyła Kryształową Kulę. W finale zwracano uwagę na wynik widzów, który przesądził o ich zwycięstwie, mimo że punktacja jurorów nie była najwyższa. W wywiadach po programie nawet Bagiński przyznał, że sam nie spodziewał się aż takiego finału. Influencer nie ukrywa, że jedną z największych inspiracji w jego tanecznej przygodzie jest jego siostra Matylda Bagińska, która urodziła się z zespołem Downa W odcinku specjalnym "TzG" wystąpił razem z nią, co spotkało się z dużym wzruszeniem widzów i szerokim oddźwiękiem medialnym.
Czytaj także: Wygrał "Taniec z Gwiazdami" i oddał pieniądze. Szczytny cel!
Mimo mieszanych emocji, para cieszy się z wygranej. Teraz Mikołaj Bagiński postanowił skomentować zamieszanie wokół swojej osoby. Zresztą, jednym gestem zamknął usta wszystkich krytykom. Szczegóły poniżej.
"Bagi" przeznaczy wygraną w "TzG" na szczytny cel. A krytyka? "Każdy może mieć swoje zdanie"
Zwycięstwo w "TzG" jest triumfem Bagińskiego, lecz towarzyszą mu również głosy krytyczne. Część widzów i komentatorów podnosi pytania o kryteria oceniania i wagę głosów widzów. "Bagi" odniósł się do tego z wyczuciem i stwierdził, że choć rywalizacja była emocjonująca, priorytetem dla niego jest pozytywny przekaz, dlatego zdecydował o przeznaczeniu wygranej w "TzG" na fundację wspierającą osoby z zespołem Downa. Do apelu dołączyła też jego siostra, którą zaprosił wówczas na scenę. Tym pięknym gestem zamknął usta wszystkich hejterów. W rozmowie z "Pomponikiem" postanowił też skomentować kontrowersje.
- Według mnie wszyscy świetnie tańczyli: Maurycy, Wiktoria... Świetni ludzie. Ja mam trochę tak, że szanuję, że ktoś może tak myśleć. Ja wiem, ile pracy w to włożyłem, że zostawiłem tutaj serducho, ile osób mnie wspierało. Siedzieliśmy, rozkminialiśmy na tych treningach. (...) Poświęciłem ostatnie trzy miesiące życia dla tego programu i tyle. Życzę wszystkim dobrze. Ja dziś jestem superszczęśliwy - mówił Mikołaj "Bagi" Bagiński podczas wywiadu. - Każdy może mieć swoje zdanie i swoje podejście do tego. Ja uważam z mojej perspektywy, trochę broniącej, że Mikołaj zrobił ogromny progres. Tańczył na bardzo fajnym poziomie. Chciałabym Mikołajowi powiedzieć, żeby się nie przejmował. Tylko my wiemy, ile na to poświęcił - dodawała Magdalena Tarnowska.
Niezależnie od tego, kto jaką ma opinię, trzeba przyznać jedno: ten finał "Tańca z Gwiazdami" zapisze się w historii telewizji z wielu różnych względów. Czy następna edycja przebije poprzednią? Czas pokaże. W "Super Expressie" na pewno będziemy się temu przyglądać.
Zobacz galerię zdjęć: Wygrał "Taniec z Gwiazdami" i oddał pieniądze. Szczytny cel!