Beata Kozidrak odpowie za swój pijacki rajd! Najnowsze doniesienia z prokuratury!

2021-10-20 11:25

W środę 20 października do Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów trafił akt oskarżenia przeciwko liderce zespołu Bajm. Beata Kozidrak odpowie za swój pijacki rajd po Warszawie. W momencie zatrzymania miała aż 2 promile w wydychanym powietrzu. Beata Kozidrak tłumaczyła, że dzień wcześniej wypiła około litra wina. Zobaczcie, co ją teraz czeka.

Beata Kozidrak odpowie za swój pijacki rajd! Najnowsze doniesienia z prokuratury!

i

Autor: AKPA Beata Kozidrak odpowie za swój pijacki rajd! Najnowsze doniesienia z prokuratury!

- Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w środę 20 września. Prokuratura zarzuca oskarżonej popełnienie czynu opisanego w art. 178a p. 1 kodeksu karnego, czyli kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, co zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 – przekazała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prok. Aleksandra Skrzyniarz. 

NIE PRZEGAP: Nie uwierzycie, gdzie pracowała Kożuchowska, zanim została sławna! To ciężka, fizyczna harówka!

1 września w okolicach godziny 19:40 Beata Pietras została zatrzymana przez innych uczestników ruchu, którzy uniemożliwili jej odjazd do czasu przyjazdu policji. Z relacji świadków wynika, że kierująca autem chaotycznie zmieniała pasy ruchu, wymuszając reakcję innych kierowców. Piosenkarka poruszała się slalomem i zajeżdżała na krawężniki. Do zatrzymania doszło przy skrzyżowaniu al. Niepodległości i ulicy Batorego na warszawskim Mokotowie. Z ustaleń Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów wynika, że Beata Pietras "umyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym" przez kierowanie autem w stanie nietrzeźwym. 

Tuż po przyjeździe policji piosenkarka wydmuchała aż dwa promile. Beata Pietras przyznała się do zarzucanych jej czynów i opublikowała przeprosiny. Wyraziła też zgodę na publikowanie jej wizerunku i danych osobowych w tej sprawie. Wokalistka tłumaczyła policjantom, że dzień wcześniej była na spotkaniu, które przedłużyło się do późnych godzin nocnych. Podczas niego miała spożywać wino. Z jej relacji wynika, że wypiła około litra trunku. 

Następnego dnia Beata Pietras pojawiła się na komendzie, gdzie przyznała się do zarzucanego jej czynu. Skorzystała jednak z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Wobec niej nie zastosowano żadnych środków zapobiegawczych. Od razu po wydarzeniu policjanci zabezpieczyli jej prawo jazdy. Beata Pietras nie była wcześniej karana sądownie, a auto, którym się poruszała jest jej własnością. 

NIE PRZEGAP: Fotowoltaika na grobie Krawczyka. Tego jeszcze w Polsce nie było [WIDEO]

Sonda
Czy Beata Kozidrak powinna dostać zakaz opuszczania kraju do czasu procesu?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki