Bohdan Łazuka ma głodową emeryturę. Starcza mu tylko na podstawowe rachunki. Z czego żyje słynny amant?

2023-10-16 5:30

Bohdan Łazuka (85 l.) niedawno mówił, że skończył z aktorstwem, ale jak się okazuje gwiazdor estrady musi rozejrzeć się za nową fuchą, ponieważ dostaje bardzo skromną emeryturę. Artysta znany z takich produkcji jak „Brunet wieczorową porą” czy „Czterdziestolatek” oraz przebojów „Już taki jestem zimny drań” czy „W siną dal” musi zaciskać pasa, bo ZUS go nie rozpieszcza.

Czyżby Bohdanowi Łazuce skończyły się oszczędności? Swego czasu słynny amant chwalił się, że nie tylko dobrze mu się wiedzie, ale i że wspiera finansowo rodzinę w USA. - Udało mi się w życiu trochę zarobić, udało mi się w życiu zawodowym, dzięki czemu mogę teraz żyć spokojnie... Radzę sobie w aktualnej sytuacji związanej z inflacją. W domu jestem sam, ponieważ cała rodzina mieszka na Florydzie: żona, córka, wnuk. Bardzo za nimi tęsknię, mam nadzieję, że oni za mną też. Czasem wysyłam im pieniądze - mówił nam pan Bohdan zaledwie rok temu. Sytuacja finansowa gwiazdora najwyraźniej uległa zmianie. Niestety na gorsze.

Emerytura wystarcza Łazuce jedynie na gaz i prąd!

Aktor i piosenkarz wyznał w jednym z ostatnich wywiadów, że emerytura wystarcza mu jedynie na podstawowe opłaty. - Obecna emerytura wystarcza mi jedynie na opłacenie rachunku za gaz, więc może sobie pan wyobrazić, ile wynosi. Jeśli minimum co drugi dzień przychodziłby do mnie listonosz i przynosił w kopercie pięć tys. dol., to mógłbym zastanowić się nad tym, czy przestać pracować. Ale na to się nie zanosi - zdradził Łazuka w Plejadzie. Jak ustalił „Super Express” artysta może liczyć na ok. 2 tys. złotych emerytury. Na szczęście Łazuka nie przymiera głodem. Co jakiś czas pobiera tantiemy za filmy i piosenki, co jest przyjemnym dodatkiem do comiesięcznych świadczeń z ZUS-u.

Łazuka kilka miesięcy temu twierdził, że rzucił pracę!

Mimo że niedawno zadeklarował, że już skończył ze sceną, to ostatnio wystąpił również w „Och! Kabaret” w Kino Polska, choć niedawno na naszych łamach zarzekał się, że do aktorstwa już nie zamierza wracać- Jestem starszym panem. Pewne rzeczy mnie już nie interesują. A jak się czuję? W takich sytuacjach zawsze odpowiadam - jak na garbatego nieźle - mówił nam gwiazdor jeszcze w lipcu. Ostatnia fabuła z jego udziałem to "Futro z misia" z 2019 roku.

Swego czasu załapał się też na chałturkę w klipie do piosenki "Dziadek" u wokalistki disco polo Etny!

75-letnia Halina Frąckowiak wciąż zachwyca: Nie mam żadnego problemu z wiekiem!

Czy dobrze pamiętasz film "Nie lubię poniedziałku"? Quiz ze słynnej komedii

Pytanie 1 z 10
Który dokładnie poniedziałek okazał się być tak pechowy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki