Byliśmy w domu Krzysztofa Krawczyka. To niesamowite co zastaliśmy w jego sypialni

2024-02-05 14:49

To był jego raj na ziemi. Mowa o pięknym domu w Grotnikach pod Łodzią, który Krzysztof Krawczyk wraz z żoną Ewą kupili po powrocie z USA. Tam artysta spędził większość swojego życia, i tam je zakończył. Po śmierci piosenkarza jego żona pokazała nam ich azyl na ziemi. Wszędzie wiszą ich wspólne zdjęcia.

KRAWCZYK

i

Autor: ARCHIWUM PRYWATNE

Po powrocie z USA Krzysztof Krawczyk i jego urocza małżonka zapragnęli mieć swoje cztery kąty. Zdecydowali się na zakup drewnianego domu znajdującego się pod lasem. - Gdyby nie ówczesny właściciel domu, pewien muzyk, nic by z tego nie było (...) Wybudował dom dla syna, ale syn miał inne plany, więc postanowił działkę sprzedać. Mój przyjaciel zaproponował, żebyśmy ją obejrzeli. „Krzysiu, pojedźmy tam. Dom jest na skraju lasu, ma piękny kominek. Może się wam spodoba?” - wspominał Krawczyk przed laty w wywiadzie dla "Werandy.pl".

Dom jednak wymagał dużego remontu. - Brakowało nam garnków, firanek, krzeseł. No i łóżka. Spaliśmy na materacu. A pierwszą jajecznicę usmażyliśmy na kominku, trzymając patelnię nad ogniem. Tyle że patelnia też nie była nasza, ale robotników, którzy wykańczali dom. Ewa prała mi koszule w zlewie. Jak zagrałem pierwszy koncert, to kupiliśmy żelazko. Prasowaliśmy na taborecie. Potem przyszła kolej na filiżanki do kawy. I jakoś poszło. Z czasem rozbudowałem dom o większą kuchnię, pokój gościnny, łazienkę. Miałem taki przypływ energii i byłem tak szczęśliwy, że mógłbym pracować od rana do wieczora. Tylko o jedno się bałem: że za oknem wyrośnie inny dom i zasłoni widok na las - mówił.

Ewa Krawczyk w domu czuje obecność męża

Na szczęście do dnia dzisiejszego z okna sypialni rozpościera się piękny widok na drzewa i łąki. Choć artysta zmarł niespełna trzy lata temu, Ewa Krawczyk cały czas w nim mieszka i nie ma zamiaru się wyprowadzać. Odwiedziliśmy żonę artysty pół roku po jego śmierci. Wtedy w sypialni nadal znajdowały się przedmioty Krawczyka. Na szafce obok łóżka leżały jego okulary, zegarek i książki, których nie zdążył doczytać. - Dzięki zdjęciom, portretom i jego przedmiotom, czuję, że żyję wśród Krzysia. On cały czas jest obecny w naszym domu - mówiła "Super Expressowi" pani Ewa.

Dom zdobią ich wspólne zdjęcia

Przez pierwsze miesiące po śmierci piosenkarza, jego osobiste przedmioty pomogły pani Ewie. – Te rzeczy muszą tu być, nie wyobrażam sobie, żeby Krzysia tu nie było. On musi tu być. W szafach wiszą jego rzeczy, garnitury, spodnie, czasami śpię w jego koszulach, chodzę w nich, jak jest mi zimno. Mam jego marynarki, kurtki, które przez cały czas nim pachną, czuję go – wyznała.

Gwiazda po pewnym czasie zdecydowała się uprzątnąć dom. Jak dowiedział się "Super Express", ubrania trafiły w ręce potrzebujących, jednak na ścianach salonu cały czas wiszą nagrody artysty, a w sypialni ich zdjęcia z młodości, w tym ślubne.

ZOBACZ: Tak mieszka seksbomba PRL. Halina Kowalska pokazała nam swój pokój w dom opieki w Skolimowie

Tak mieszkał Krzysztof Krawczyk

Przeboje Krzysztofa Krawczyka. Ile z nich pamiętasz?

Pytanie 1 z 10
Dokończ słowa piosenki "Parostatek". "Parostatkiem w piękny rejs, statkiem na parę w..."

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki