Były mąż Moniki Richardson musiał jej wiele wybaczyć. "Za to go podziwiam"

2022-05-11 16:30

Monika Richardson (50 l.) spędziła swoje urodziny w doborowym towarzystwie - ze swoim partnerem oraz... byłym mężem. Dziennikarka wyznała, że Jamie Malcolm miał jej co wybaczać... Jak obecnie wygląda relacja Moniki Richardson i Jamiego Malcolma?

Były mąż Moniki Richardson musiał jej wiele wybaczyć

i

Autor: instagram/@monikarichardson

Monika Richardson ma za sobą trzy nieudane małżeństwa. Jej pierwszym mężem był Will Richardson. Dziennikarka wciąż nosi jego nazwisko, a niedawno szukała kontaktu z ekspartnerem, by złożyć mu pewną propozycję. Kolejnym wybrankiem Moniki Richardson był Jamie Malcolm, z którym wybudowała wartą kilka milionów willę (dziś wynajmowaną). Trzecie małżeństwo, ze Zbigniewem Zamachowskim, choć należy już do przeszłości, wciąż nie zostało oficjalnie zakończone. Dziś jednak każde z nich prowadzi własne życie, a Monika Richardson jest związana z Konradem Wojterkowskim (49 l.). 

Jak wyglądają relacje Moniki Richardson z drugim mężem?

Choć odnalazła szczęście u boku nowego partnera, dziennikarka utrzymuje kontakt z drugim mężem i ojcem jej dzieci, Tomasza i Zofii - Jamiem Malcolmem. Co więcej, gdy snuła plany na swoje 50. urodziny, uwzględniła w nich byłego partnera - zapowiedziała, że zabierze go na wspólny wyjazd! 

Jak powiedziała, tak zrobiła. Na instagramowym profilu Moniki Richardson pojawiły się zdjęcia z wyjazdu z ukochanym, córką i Jamiem Malcolmem, a także rodziną jej byłego męża. Dziennikarka opowiedziała też "Faktowi" o tym, co ją łączy z drugim mężem. 

- Lubię z nim rozmawiać. To mądry facet, który dużo w życiu przeszedł, a nie stracił wdzięku i dystansu do siebie. Iza Michalewicz, reporterka, którą bardzo cenię, napisała na moim profilu: "sztuka wybaczania, a więc miłowania, jest najtrudniejszą ze sztuk". Ale ja mam wrażenie, że to Jamie musiał wybaczyć mi więcej niż ja jemu. Za to go podziwiam - wyznała Monika Richardson.

Zdjęcie z urodzinowego wyjazdu Moniki Richardson i jej najbliższych do Włoch pojawiło się na jej instagramowym profilu. Dziennikarka opatrzyła je szczerym podpisem dotyczącym jej patchworkowej rodziny. Wyjaśniła także, dlaczego na fotografii zabrakło jej syna

"Oto moja piękna, niestandardowa rodzinka. Brakuje mojego ukochanego syna - miał poprawkę matury z matmy i nie mógł z nami pojechać i nie ma też syna mojego partnera. Jest za to mój były mąż ze swoją piękną żoną i synkiem, w którym jestem całkiem zakochana. Nie chciałabym uderzać w patos jakoś przesadnie, ale gdy przyjdzie do ostatnich życzeń, chciałabym, żeby ci ludzie byli przy mnie" - napisała. 

Sonda
Lubisz Monikę Richardson?
Monika Richardson za nic ma przepisy ruchu drogowego

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki