Były przyjaciel Meghan Markle zdradził SZOKUJĄCĄ prawdę o jej związku z Harrym

2020-07-09 10:33

Meghan Markle (39 l.) i (były) książę Harry (36 l.) od kilku miesięcy mieszkają w Los Angeles, dokąd chcieli uciec przed zainteresowaniem mediów rzekomo niszczących ich małżeństwo. Okazało się jednak, że i tam muszą "walczyć z krytyką", nie zauważając najwidoczniej, że jest ona uzasadniona. Były przyjaciel Meghan Markle, słynny dziennikarz Piers Morgan (55 l.), znów nie zostawił na nich suchej nitki.

Książę Harry i Meghan Markle

i

Autor: Eastnews Książę Harry i Meghan Markle

Piers Morgan, jeden z najsłynniejszych i najbardziej ironicznych dziennikarzy Wielkiej Brytanii, niegdyś utrzymywał całkiem zażyłe stosunki z Harrym i Meghan. Przeprowadzał z nimi wiele rozmów, ale nie bał się też krytykować książęcej pary, wierząc najwidoczniej, że jego słowa pomogą Harry'emu i Meghan w odnalezieniu się w codzienności. Szybko okazało się to błędnym założeniem, a sam Piers Morgan przyznał, że w pewnym momencie pozwolił sobie na zbyt dużą zażyłość z młodym pokoleniem monarchii.

Harry i Meghan OKŁAMALI poddanych?! Wszystko było w oficjalnym piśmie

Od kilku dni na Wyspach głośno jest o felietonie Piersa Morgana, jaki napisał dla "Daily Mail". Powodem było kuriozalne wideo Harry'ego i Meghan, na którym małżonkowie "walczą z hejtem", "rasizmem" i "niezrozumieniem". Piers pisze wprost: Harry i Meghan desperacko próbują zaimponować światu, ale nikogo to nie obchodzi.

W bardzo zjadliwym tekście Piers Morgan wytyka im prawie wszystko: przeprowadzili się do Stanów, by chronić prywatność, a tymczasem sami wciąż prowokują negatywne komentarze; za ich pobyt w USA płaci książę Karol, zatem wszyscy Brytyjczycy (monarchia utrzymywana jest przez podatników); narzekają na życie, mieszkając w rezydencji za 20 milionów funtów...

Tak królowa pomogła Meghan Marle. Ciotka Harry'ego opisała PRAWDĘ

Piers Morgan pisze także, że wystąpienie Harry'ego i Meghan przypominało mu wystąpienie robotów: on tępo (!) patrzył w ekran, ona mrugała oczami, co wyglądało jak zsynchronizowane działanie dwóch maszyn. Pojawił się także wątek wystawnego ślubu...

Brytyjczycy do dzisiaj nie mogą pogodzić się z faktem, że Meghan "dostała wszystko": pałace, kreacje i ślub marzeń, a po kilku miesiącach po prostu zrezygnowała i uciekła do Stanów. Piers pisze podobnie: na rozprawie z dziennikarzami Meghan rzucała oskarżeniami, na które nie miała żadnych dowodów, usiłując zrobić z siebie ofiarę. Usiłowała przekonać wszystkich, że wystawny ślub "zarobił" dla Wielkiej Brytanii więcej niż kosztował, bo turyści specjalnie przyjeżdżali, by ich zobaczyć.

Złośliwy felieton z dnia na dzień został hitem brytyjskich mediów. Piers Morgan kończy go dosadnie: "Meghan, Harry - po prostu się już zamknijcie".

Przełom w życiu Meghan i Harry'ego. Koledzy ostrzegali

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki