Cezary Pazura wycenił swoją twarz na 200 tysięcy

2010-03-26 20:42

Przed warszawskim sądem toczy się sprawa, jakiej jeszcze w historii polskiego show-biznesu nie było. Cezary Pazura (48 l.) czuje się pokrzywdzony, że zamiast niego, jak mu obiecano, zatrudniono w reklamie sobowtóra tego popularnego aktora. - Ja tak naprawdę chcę tylko sądu się zapytać, czy tak wolno... Nie wiem, jaka będzie odpowiedź sądu - mówi nam Cezary Pazura.

Całe zamieszanie rozpoczęło się pięć lat temu. Wtedy to jedna z sieci sklepów spożywczych wypuściła reklamę, w której wystąpił Leszek Blautenberg (46 l.), sobowtór Pazury. Dostał za to 1400 zł brutto. Problem polegał na tym, że to sam Pazura miał wziąć udział w reklamie - było już uzgodnione. Dlatego, gdy zobaczył uderzająco podobnego do siebie pana Leszka, poczuł się oszukany.

Przeczytaj koniecznie: Sobowtór Czarka Pazury: To Weronika Marczuk-Pazura zaczęła tę wojnę

Aktor wielokrotnie podkreślał, że nie ma pretensji do swego sobowtóra. Do sądu pozwał jedynie firmę zlecającą reklamówkę i producentów spotu.

- Bo to bezprecedensowa sprawa o ochronę własności intelektualnej, pierwsza taka w Polsce. Sądowi będzie więc trudno wydać wyrok - mówi Przemysław Wierzbicki, adwokat Pazury. - Chcemy kwoty 175 tys. złotych zadośćuczynienia i 25 tys. na cele charytatywne - kończy.

Już w kwietniu dowiemy się, jaki będzie ostateczny werdykt sądu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki