Cheryl Cole w ogniu krytyki: Śpiewa z playbacku?

ama

2012-05-28 13:15

Cheryl Cole znalazła się w ogniu krytyki - media zarzucają jej, że śpiewa z playbacku. Cole wystąpiła w brytyjskiej edycji The Voice, gdzie promowała nowy singiel - Call My Name. Zaprezentowała dość wymagająca choreografię i śpiew... z taśmy!

Najnowsze z działu

Wymowne!

Sandra Kubicka w końcu przerwała milczenie. Koniec domysłów. Chodzi o dziecko

Niestosownie?!

Joanna Opozda w bardzo kusej sukience na komunii. Świeciła golizną w kościele? Podzieliła fanów

Wiemy, co tam było

Specjalne kartki dla żałobników na pogrzebie Jacka Zielińskiego! Innowacyjne rozwiązanie

Zagotowało się w sieci!

Wojewódzki sięgnął dna? Fani jadą po nim w mocnych słowach

Oficjalnie

Wiemy, za co konkretnie Jacek Zieliński został pośmiertnie odznaczony przez Andrzeja Dudę. Zdumiewające uzasadnienie!

Cheryl Cole nagrała przebój - Call My Name. Singiel promuje jej najnowszą płytę A Million Lights. W ramach kampanii promocyjnej Cheryl wystąpiła w ostatnim odcinku programu The Voice.

Zaprezentowała szaloną choreografię oraz nienaganny śpiew (choć słychać nieczystości w jej głosie). Wielu zastanawia się, czy nie śpiewała z playbacku. Jest to bardzo prawdopodobne.

- Byłoby jej naprawdę ciężko śpiewać na żywo, gdy tańczy aż tak energetycznie. Ludzie byliby jeszcze bardziej niezadowoleni, gdyby zaśpiewała bez taśmy - powiedział nauczyciel śpiewu.

A oto cały jej występ. Oceńcie sami: