Nie da się ukryć, że seksafera z modelkami-prostytutkami i córką Borysewicza w rolach głównych to sprawa, którą od jakiegoś czasu żyje cała Polska. Duże poruszenie wywołała nie tylko wśród zwykłych Polaków, ale i ludzi z pierwszych stron gazet. Oczywiście Kuba Wojewódzki nie byłby sobą, gdyby nie skomentował całej seksafery w dobrze znanym, prześmiewczym stylu.
- To jest afera, która może zatrząść posadami krajowego show-biznesu, ale nie tylko. Okazało się, że tak zwane polskie modelki można było zamawiać przez telefon i internet w różne zakątki zarówno kraju, jak i świata. Pojawiają sie pierwsze nazwiska, zdjęcia oraz ceny. Centralną postacią sprawy jest podobno córka lidera Lady Pank. Tata nabrał wody w usta, a powszechnie wiadomo, nie jest to jego ulubiony płyn - napisał Kuba w swoim felietonie na łamach POLITYKI.