Doda poci się za 5 tysięcy złotych (ZDJĘCIA!)

2010-01-15 11:17

Ach ta Doda (26 l.)! Nawet siarczysty mróz nie jest w stanie zatrzymać jej w domu. Piosenkarka niemal dzień w dzień biega na siłownię i wyciska tam siódme poty, by podobać się narzeczonemu Adamowi Darskiemu (33 l.), na którego wołają Nergal. I kasy na to nie żałuje - za męki i jęki na siłowni artystka płaci aż 5 tysięcy złotych!

Nie ma to jak wyczerpujące ćwiczenia na siłowni. Bardzo dobrze wie o tym Doda i dlatego, gdy tylko wykroi godzinkę dziennie, pędzi do najlepszego fitness clubu w mieście. Tam przy dynamicznej muzyce wyciska z siebie siódme poty.

Przeczytaj koniecznie: Szulim i Doda mają takie same pierścionki (ZDJĘCIA!)

Piosenkarka bardzo dba o swoją sylwetkę i stara się, aby przez zimę nie przybyło jej zbyt wiele tłuszczyku tu i ówdzie. Wie też, że nic tak nie podoba się mężczyznom, jak piękne, powabne i zadbane ciało kobiety. A szczególnie takie panie uwielbia Nergal.

Artysta, który wraz z zespołem Behemoth bawi obecnie na koncertach za oceanem, po powrocie zapewne aż zapieje z zachwytu, gdy na lotnisku ujrzy ukochaną, której w Nowy Rok włożył pierścionek zaręczynowy na palec. Jeszcze mu pilniej będzie do rychłej żeniaczki.

Nic więc dziwnego, że Doda tak się stara, by świetnie wyglądać i mieć kondycję. Żeby robić to dobrze i pod okiem profesjonalistów, wybrała jeden z bardziej ekskluzywnych fitness clubów w Warszawie. Musi jednak za to słono płacić. Karnet kosztuje tam 5 tysięcy złotych rocznie.

Ale co tam pieniądze - przecież Doda nie musi oszczędzać, by wystarczyło jej do pierwszego. Najważniejsze, żeby Nergal był zadowolony.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki