- No spoko, lubię pożyczać dobre rzeczy - wyznaje artystka w rozmowie z "Super Expressem".
Na dodatek ma zamiar na własne oczy i uszy ocenić postępy byłego męża. - Nigdy nie byłam na próbie, ale z pewnością nie omieszkam wpaść na koncert - stwierdziła nostalgicznie gwiazda.
Ciekawe, czy kiedyś dane im będzie stanąć wspólnie na scenie.