Doda rozpętała AWANTURĘ na lotnisku. Za co wściekła się na ukochanego?

2015-05-09 18:43

A jednak związek Dody z Emilem Haidarem nie jest tak idealny. Para miała właśnie lecieć na krótkie wakacje do Rzymu. Znajomi gwiazdy wierzyli, że to tam Emil oświadczy się Dodzie. Plany się jednak nieco zmieniły. Zamiast oświadczyn była wielka awantura na lotnisku z hollywódzką ucieczką w tle.

Media nie ucichły jeszcze po ostatniej kłótni, kiedy to Doda na kilka dni wyprowadziła się od ukochanego, a tu już mamy kolejne spięcie. Cała akcja rozegrała się na warszawskim lotnisku, z którego para miała lecieć do Włoch na krótkie wakacje. Kiedy jednak Doda dowiedziała się, że na włoskim lotnisku Rzym Fiumicino wybuchł pożar i wszystkie loty odwołano, rozpętała awanturę. Doda oczekiwała, że w tej sytuacji Emil wymyśli jakieś rozwiązanie. Nie ciężko się jednak domyśleć, że biedak nie był w stanie nic poradzić na pożar we Włoszech. Próbował uspokoić ukochaną, ale niestety bezskutecznie. Doda teatralnym gestem odwróciła się napięcie i poszła zamówić taksówkę. Niepocieszony Haidar został sam na terminalu.

Dla Haidara sytuacja była o tyle tragiczna, że jak podaje Fakt, właśnie w Rzymie miał zamiar oświadczyć się Dodzie. Nic jednak straconego. Para poleciała do Rzymu piątkowego popołudnia. Czy Doda wróci z zaręczynowym pierścionkiem?

Zobacz: Doda pochwaliła się zdjęciem bez makijażu! Widać różnicę?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki