Dominika Serowska nie gotuje bo "ma inne talenty"
- Ja nie gotuję! Na szczęście mam inne talenty. Wszystkie kulinarne aspekty zostawiam mojej mamie, ona bardzo lubi dla nas gotować, a my lubimy się gościć - powiedziała niedawno Dominika Serowska w rozmowie z portalem Plotek.pl. To jednak nie wszystko! W rozmowie z "Super Expressem" partnerka Marcina Hakiela opowiedziała o innych, nietypowych planach związanych ze świętami.
Zobacz również: Narzeczona Marcina Hakiela nie gotuje w święta. "Nie, no błagam!" - rzuciła Dominika Serowska
- Nie kupujemy w tym roku choinki ze względu młodego. Z takiej choinki się sypie, więc zjadałby igły, zrzucił ją całą na siebie. Zamówiliśmy sztuczną, ubraną już choinkę w internecie, żeby postawić ją gdzieś wyżej
- zdradziła nam Dominika Serowska.
- Chciałabym, żeby mój synek z każdymi świętami kojarzył fajną atmosferę, zapachy, pyszne smaki i czas z najbliższym
- dodała. Nasiąkanie świąteczną atmosferą rodzina Marcina Hakiela zaczęła już kilka dni wcześniej. Paparazzi przyłapali rodziców z małym Romeo gdy w jednym z centrów handlowych oglądali ozdoby świąteczne i bombki. "Przymierzali" też małego synka do świątecznej pościeli. Następnie razem udali się po słoiczki dla Romeo i kosmetyki dla Dominiki. Rodzina na medal!
Zobacz również: Dominika Serowska kpi z "wesela ze schabowym". Ukochana Hakiela wbija szpilę Cichopek?!
Kim jest Dominika Serowska, partnerka Marcina Hakiela?
Marcina Hakiela nikomu nie trzeba przedstawiać - wieloletni gwiazdor "Tańca z Gwiazdami" i były mąż Katarzyny Cichopek w mediach funkcjonuje od 2005 roku, czyli od 20 lat!
Dominika Serowska natomiast, można by rzec, jest jedną z najnowszych gwiazd na gwiazdoskłonie polskiego show-biznesu. Wparowała na salony szturmem i zyskała dużo sympatii i fanów za sprawą swojego dystansu, szczerości (czasem brutalnej) i poczucia humoru. Mama rocznego Romeo skończyła studia - a konkretniej - turystykę i rekreację. Czym jednak zajmuje się zawodowo? Niedawno opowiedziała o swojej drodze zawodowej w podcaście "Call Me Mommy".
- Jeżeli chodzi o mnie, to pracowałam w mediach — TVN, później pracowałam przez chwilę w marketingu, ale bardzo krótko i potem miałam taką możliwość i szczęście, że mogłam sobie pozwolić na przerwę. Powiedziałam sobie: "Na razie nigdzie nie idę, ciągle gdzieś przeskakuje z kwiatka na kwiatek, a teraz chce usiąść i pomyśleć co takiego chcę robić". W tej przerwie poznałam Marcina
- opowiedziała. Teraz jest już pełnoprawną celebrytką i w show-biznesie czuje się jak ryba w wodzie!