Dominika Serowska kpi z "wesela ze schabowym". Ukochana Hakiela wbija szpilę Cichopek?!

Dominika Serowska najwyraźniej postanowiła nie tylko opowiadać o swoim życiu, ale też ustawić jasną granicę między sobą a byłą żoną Marcina Hakiela. W najnowszym wywiadzie dla Kozaczka partnerka tancerza bez żadnych zahamowań mówi o tym, jak wyobraża sobie własny ślub i wesele – a raczej, jakiego wesela absolutnie nie chce. I trudno nie zauważyć, że każde kolejne zdanie brzmi jak precyzyjna szpilka wbita w Katarzynę Cichopek i jej świeżo poślubionego męża.

Ukochana Hakiela dworuje sobie z wesela Cichopek i Kurzajewskiego?

Gdy Dominika Serowska wypowiada zdanie: „Nie wyobrażam sobie polskiego wesela ze schabowym, z taką salą, z jakimś zajazdem czy coś… w ogóle to nie jestem ja” – internet aż podskakuje. Bo jeśli coś zapamiętano z wesela Cichopek i Kurzajewskiego, to właśnie te swojskie klimaty: schabowy, klasyczna sala, atmosfera jak z rodzinnego spotkania u cioci, wszystko bardzo „po polsku”. Fani memów wiedzą swoje, a Dominika wydaje się iść dokładnie w drugą stronę. I to bardzo, bardzo świadomie.

Zobacz też: Ślub roku! Cichopek i Kurzajewski wybrali nieprzypadkowy dzień? Ta data ma wyjątkową moc!

Najostrzej jednak robi się wtedy, gdy pada słynne pytanie o Zakopane. Miejsce, które nieodłącznie kojarzy się z romansową sagą Cichopek i Kurzajewskiego. Dominika reaguje natychmiast, z absolutnym brakiem wątpliwości: „O nie, nie, żadne Zakopane!” Brzmi to tak, jakby już sam dźwięk tego słowa wywoływał w niej alergię. Nie chce góralskich klimatów, nie chce scenerii „jak z ich bajki”, nie życzy sobie powtarzania niczego, co choćby delikatnie pachniałoby medialną telenowelą jej poprzedniczki.

Zobacz też: To kobieta-petarda odpaliła nową miłość Hakiela!? Teraz Serowska deklaruje, że to może być na zawsze

Dominika Serowska o swoim ślubie z Hakielem

I dalej – im dłużej mówi, tym bardziej widać, że jej wizja ceremonii stoi w totalnej opozycji do tego, co widzieliśmy na „ślubie roku”. Serowska opowiada o kameralnej uroczystości, tylko najbliższa rodzina, żadnych tłumów, żadnych kamer, żadnych swojskich potraw, żadnych drewnianych sal ze sztucznymi kwiatami. Podkreśla, że marzy o Włoszech, egzotycznej wyspie, ciepłym powietrzu, subtelnych dekoracjach, wszystkim tym, co kojarzy się bardziej z luksusowym albumem ślubnym niż weselną salą. I w każdym kolejnym zdaniu wybrzmiewa: „to będzie nasze, eleganckie, piękne – i zupełnie, absolutnie inne niż tamto”.

Serowska mówi to jakby mimochodem, ale ton wypowiedzi jest jasny: jeśli ma być ślub, to tylko na ich zasadach. Zero taniej cepelii, zero kotletów, zero góralskiego klimatu, zero powielania schematów, które dopiero co wywołały falę memów w całym kraju. A jej komentarze – zabawne, celne, trochę jadowite – pokazują, że Dominika nie zamierza nawet udawać, że przypadkiem depcze po piętach najbardziej medialnemu ślubowi tego roku.

Zobacz też: Ostro na linii Mucha – Wojewódzki. Zapytał aktorkę o ślub Cichopek i się zaczęło. Poszło o Kurskiego

Agnieszka Hyży wyjawiła prawdę o ślubie Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Były zakazy!
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki