Jolanta Pieńkowska odkryła że drożdże są w sklepach!

2010-02-11 7:44

Mędrcy mawiają, że człowiek uczy się przez całe życie. I ta jakże prawdziwa maksyma ma swoje potwierdzenie nawet w przypadku osoby niezwykle oczytanej i elokwentnej, jaką jest bez wątpienia Jolanta Pieńkowska (44 l.). Prezenterka "Dzień Dobry TVN" właśnie dowiedziała się, że w sklepach można kupić... drożdże!

Jak to bywa z telewizją śniadaniową, często pojawiają się tam wątki kulinarne. Ostatnio zajmowano się domowym wypiekiem chleba.

Przeczytaj koniecznie: Richardson wykosi Pieńkowską

Tajniki tego smakowitego zajęcia zdradzał Zbigniew Urbański (41 l.), były mąż Kasi Skrzyneckiej (40 l.) i były policjant, obecnie robiący karierę w telewizji. Poprzedniej nocy upiekł chleb i przyszedł do redakcji "DD TVN" podzielić się swoimi spostrzeżeniami. Mówił, że potrzebna jest mąka, drożdże... I nagle na dźwięk słowa "drożdże" Jolanta Pieńkowska wpadła w osłupienie. - A drożdże można jeszcze kupić bez problemu? - zapytała na wizji.

Policjant niejedno w życiu przeżył, ale takiego pytania w swojej karierze jeszcze nie słyszał. Zachował chłopina jednak fason i wytłumaczył spokojnie, że są nawet takie świeże i takie w proszku.

Patrz też: Rusin ma na pieńku z Pieńkowską?

Na taką niewiedzę Pieńkowska może sobie jednak pozwolić. Wszak jest żoną miliardera Leszka Czarneckiego (48 l.) i takimi głupotami, jak zupa czy zasmażka nie musi sobie głowy zawracać.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki