Ewa Kasprzyk ujawnia prawdę o "365 dni: Ten dzień": "Jestem zdruzgotana, ponieważ wszystkie moje sceny łóżkowe zostały wycięte"

2022-04-28 8:01

27 kwietnia premierę miała kolejna część polskiego filmu erotycznego "365 dni: Ten dzień". Wśród gwiazd, które pojawią się na ekranie, jest Ewa Kasprzyk (65 l.). Początkowo aktorka miała pewne wątpliwości, czy wziąć udział w tej produkcji. Ostatecznie wystąpiła przed kamerą, ale jak wyznała, najlepsze sceny zostały wycięte...

Ewa Kasprzyk ujawnia prawdę o 365 dni: Ten dzień: Jestem zdruzgotana, ponieważ wszystkie moje sceny łóżkowe zostały wycięte

i

Autor: akpa Ewa Kasprzyk ujawnia prawdę o "365 dni: Ten dzień": "Jestem zdruzgotana, ponieważ wszystkie moje sceny łóżkowe zostały wycięte"

Fani polskiej wersji "Pięćdziesięciu twarzy Greya" już mogą zobaczyć dalsze losy Laury i Massimo w filmie "365 dni: Ten dzień". We wtorek (26 kwietnia) odbył się bankiet z okazji premiery z udziałem gwiazd. Nie brakowało emocji i wspaniałych kreacji. Wśród gości znalazła się też Ewa Kasprzyk, która w drugiej części popularnego erotyku wciela się w mamę Laury, granej przez Annę-Marię Sieklucką. Aktorka nie ukrywa, że początkowo miała spore wątpliwości, czy przyjąć propozycję tej roli. Interweniował jednak jej znajomy, który ją przekonał. - Nigdy poważnie nie myślałam o tym, żeby grać w takich produkcjach, ale dwa lata temu, gdy byłam w Afryce, pokazałam, jaką dostałam propozycję mojemu znajomemu i on powiedział: słuchaj, przecież to jest jeden z najsłynniejszych amerykańskich hitów, jeżeli to zgodzi ci się z gażą i apanażami, bierz to. No i nic innego mi nie pozostało, jak tylko to brać – powiedziała Kasprzyk w rozmowie z Plejadą.

Kasprzyk zdaje sobie sprawę, że ten film jest dość odważny. Jednak jak sama przyznaje lubi produkcje, które są "jakieś".

Lubię filmy, które są emocjonalne. Skoro zgodziłam się zagrać w takiej produkcji, to oznacza, że gdzieś tam daję przyzwolenie na to. Myślę, że w takim kraju, jakim jest Polska, szczególnie teraz, przy tej opcji politycznej, ten film jest bardzo odważny – mówi.

Ewa była zachwycona pracą u boku włoskiego modela Michella Morrano, który gra Massimo.

Mam bardzo mocną scenę z Massimo, bardzo emocjonalną, w pięknej scenerii (...) Powiem szczerze, że ja przeżyłam coś, czego od jakiegoś czasu w polskim kinie nie przeżywam (...) Jestem zdruzgotana, ponieważ wszystkie moje sceny łóżkowe zostały wycięte – dodała pół żartem, pół serio.

Tak kocha Ewa Kasprzyk! 63-latka promieniała na randce
Sonda
Obejrzysz "365 dni: Ten dzień"?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki