Ewa Krawczyk płacze nad grobem męża. Krzysztof Krawczyk zmarł dokładnie 2 lata temu

2023-04-05 18:40

To dla niej wyjątkowo trudny dzień. 5 kwietnia przypada bowiem rocznica śmierci Krzysztofa Krawczyka (†74 l.). Jego ukochana żona, Ewa Krawczyk (63 l.), wciąż nie może otrząsnąć się po tej bolesnej stracie. Grób piosenkarza odwiedza tak często, jak tylko może... - Cały czas tęsknię za Krzysiem, brakuje mi go - mówi w rozmowie z "Super Expressem".

Ewa Krawczyk: Myślę, że Krzyś u Boga ma już jakieś chody

Mówi się, że czas leczy rany, ale w przypadku pani Ewy tak nie jest. Nie ma dnia, żeby nie myślała o swoim ukochanym mężu, który odszedł w Wielkanoc 2021 roku. Każde wspomnienie o nim wywołuje łzy. - Cały czas tęsknię za Krzysiem, brakuje mi go - słyszymy od zrozpaczonej wdowy. W rocznicę jego śmierci pani Ewa spędziła na cmentarzu większość dnia. W rozmowie z nami podkreśliła, że data odejścia wielkiego piosenkarza nie była przypadkiem. - Pocieszam się, że Krzyś dostał wielką łaskę od Boga, bo urodził się 8 września - w urodziny Najświętszej Maryi Panny, zmarł na Zmartwychwstanie Pana Jezusa o 15.05 - czyli w godzinę miłosierdzia Bożego, a 13 maja, kiedy odbędą się uroczystości rocznicowe, to dzień fatimski, czyli jest to ogromna łaska. Trzeba być szczęściarzem, żeby wybrać sobie datę urodzin, śmierci i obchodów rocznicowych. Myślę, że Krzyś u Boga ma już jakieś chody - usłyszeliśmy.

Wdowa po piosenkarzu pojawiła się na cmentarzu w towarzystwie najbliższej rodziny i przyjaciół. Kiedy jeden z nich zaintonował pieśń ze słowami: "Ty gdzieś tam śpiewasz Panu Bogu w niebie. W chmurach tam, w chmurach tam... A nam tu żal i pusto jest bez ciebie. Smutno nam, smutno nam", w jej oczach zaszkliły się łzy.

Krzysztof Krawczyk zmarł w Wielkanoc

Śmierć Krzysztofa Krawczyka wstrząsnęła jego fanami oraz całym światem kultury. Kilka dni przed odejściem artysta w rozmowie z "Super Expressem" zapewniał, że czuje się dobrze po przebytym koronawirusie i cieszy się, że spędzi Wielkanoc w domu z ukochaną żoną. 

Wychodzę ze szpitala. Dziękuję fanom za wsparcie. Żona czytała mi przez telefon wszystkie komentarze i życzenia. Wracam do zdrowia. Nie martwcie się o mnie, z dnia na dzień czuję się coraz lepiej. Bóg działa rękoma ludzi. Dziękuję Bogu, że żyję – mówił. Piosenkarz zmarł w poniedziałek Wielkanocny.

Zobacz naszą poniższą galerię: Wdowa po Krawczyku cały dzień spędziła przy grobie męża

Sonda
Twój ulubiony utwór Krzysztofa Krawczyka to...?
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki