Ewa Wójciak DOSTANIE NAGANĘ za nazwanie papieża CH*JEM?

2013-03-17 19:22

Ewa Wójciak za swoje słowa o papieżu przepraszać nie zamierza. Nie wygląda też na to, by miała być w jakikolwiek sposób ukarana za "ambitny" komentarz.

Ewa Wójciak nie straci stanowiska, nie poniesie żadnych konsekwencji za swoje słowa o papieżu. Dyrektora Teatru Ósmego Dnia nazwała Franciszka "chujem" oraz zarzuciła mu kolaborację z władzą.

GAZETA WYBORCZA zapytała Ryszarda Grobelnego, prezydenta miasta Poznań, czy dyrektorka teatru poniesie jakąkolwiek odpowiedzialność:

- Najlepiej by było, gdybyśmy tę wypowiedź przemilczeli i w ogóle jej nie komentowali. Ale stało się. Mnie jest po prostu smutno. To jest chyba najbardziej właściwe podsumowanie tego, co się stało. Nad takim rozwiązaniem zastanawiają się nasi pracownicy (mowa o ukaraniu dyrektorki - przy. red.). Ale na pewno nie będziemy żadnej decyzji podejmować w pośpiechu. W przyszłym tygodniu powinny zapaść ewentualne rozstrzygnięcia.

Wygląda więc na to, że Wójciak ani nie przeprosi, ani nie poniesie żadnej odpowiedzialności za swoje słowa.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki