Warszawa, Saska Kępa. W modnej wegańskiej knajpce przy ul. Francuskiej nagle pojawiła się Edyta Górniak. Oczy bywalców restauracji od razu zwróciły są w stronę diwy. Wszak to niezbyt częsty widok po prawej stronie Wisły. Jakież było zdziwienie obecnych, gdy okazało się, kto towarzyszy artystce. Był to znany muzyk Wojtek Mazolewski. Jeszcze niedawno paradował na salonach ze swoją narzeczoną Majką Sablewską, niegdyś menedżerką Górniak, a obecnie specjalistką od mody.
Wojtek i Majka byli ze sobą 4 lata, planowali ślub, jednak pod koniec września okazało się, że związek rozpadł się z wielkim hukiem. Nic więc dziwnego, że na salonach huczy się od plotek. To miłe spotkanie z dala od centrum spowodowało kolejną ich lawinę.
Nie jest przecież tajemnicą, że ani Majka, ani Edyta nie pałają do siebie sympatią. Przez ostatnie lata oskarżały się nawzajem o rozpad współpracy i to, kto komu jest winien pieniądze. Czyżby więc Górniak zorganizowała zemstę na byłej menedżerce i przeciągnęła na swoją stronę jej ukochanego?
Mówi się, że Mazolewski wręcz zadeklarował większą pomoc dla piosenkarki. - Jako ceniony basista i kontrabasista chce pomóc Edycie stanąć na nogi w show-biznesie. A przecież Majka jej w tym nie pomogła - mówi nam przyjaciel Górniak.
Czas więc pokaże, jak rozwinie się ta znajomość.
Zobacz także: Mucha szantażowała Wojewódzkiego seksem?!
Podcasty
Playlisty tematyczne
