Informację o śmierci niemieckiego aktora przekazał jego wieloletni partner, Delbert McBride. Nie ujawniono, co było przyczyną zgonu, jednak wiadomość ta natychmiast obiegła światowe media. Kier przez dekady pozostawał jedną z najbardziej barwnych postaci światowego kina. Jego aktorski dorobek uczynił go ikoną kultury filmowej.
Zobacz też: Nie żyje Leszek Mądzik. Wielki artysta odszedł w wieku 80 lat
Nie żyje Udo Kier. Płyną smutne wieści
Udo Kier przyszedł na świat 14 października 1944 roku w Kolonii, w dramatycznych okolicznościach. Tuż po jego narodzinach szpital został zbombardowany przez siły alianckie, a noworodek wraz z matką musieli zostać wydobyci spod gruzów.
Jako osiemnastolatek wyjechał do Londynu, a świat filmu poznał go niedługo później. Początek lat 70. przyniósł mu pierwszą sławę dzięki produkcjom "Ciało Frankensteina" i "Krew Draculi". Oba filmy, wyreżyserowane przez Paula Morrisseya i wyprodukowane przez Andy’ego Warhola były odważnymi reinterpretacjami klasyki grozy, a Kier idealnie wpisał się w ich estetykę.
W kolejnych latach aktor stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych europejskich twarzy kina artystycznego. Pojawiał się w produkcjach Dario Argento oraz Rainera Wernera Fassbindera, u którego zagrał m.in. w "Lili Marleen" i "Trzeciej generacji". Pod koniec lat 80. los połączył go z Gusem Van Santem, ich współpraca zaowocowała pamiętną rolą w "Moim własnym Idaho".
Prawdziwie kultowy status przyniosły mu jednak filmy Larsa von Triera. Kier był stałym członkiem twórczego świata duńskiego reżysera, pojawiając się m.in. w "Przełamując fale", "Tańcząc w ciemnościach", "Melancholii" czy serialu "Królestwo". Jego specyficzna energia i magnetyzm idealnie uzupełniały mroczne, emocjonalne światy von Triera.
Współpracował z Madonną i wystąpił w jej teledyskach, "Deeper and Deeper" czy "Erotica". Aktor nigdy nie zamknął się też na kino mainstreamowe. Publiczność pamięta go z takich hitów jak "Ace Ventura: Psi detektyw", "Armageddon" czy "Blade: Wieczny łowca". W międzyczasie występował również w produkcjach klasy B. Jego ostatnim filmem został "Tajny agent" w reżyserii Klebera Mendonçy Filho, który zdobył uznanie na festiwalu w Cannes.
Zobacz też: Nie żyje uczestnik "Must Be The Music". Ciężko chorował!
Zobacz naszą galerię: Grał w kultowych filmach, współpracował z Madonną. Odszedł Udo Kier