Gwiazda muzyki disco polo boi się botoksu: "Na cholerę mi ten botoks?"

2014-11-12 3:00

Niekwestionowana królowa muzyki disco polo Shazza (47 l.) zaprzeczyła, że jej uroda jest efektem pracy chirurga plastycznego. Zdradziła natomiast, co robi, żeby niezmiennie świetnie wyglądać.

- Nie mam botoksu. Boję się botoksu. Chciałabym jeszcze zagrać w filmie, a ponieważ w filmie potrzebna jest mimika, to na cholerę mi ten botoks? Korzystam ze spa, z masaży, zdrowo sypiam, staram się nie denerwować i przede wszystkim nie jestem zazdrosna, bo to zazdrość powoduje, że na tej twarzy dzieje się coś niedobrego - mówiła w "Maglu towarzyskim". 

Przeczytaj też: DISCO STAR w POLO TV. Shazza: Narodzi się nowa gwiazda

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki