Gwiazdy POCIESZAJĄ DODĘ. Zapendowska, Golec, Krawczyk: Doda! Masz jeszcze szansę

2011-10-22 20:47

Królowa polskiego popu popadła w poważne tarapaty zawodowe. Z samego szczytu stacza się powoli w dół. Nie jest już numerem jeden na scenie muzycznej. Nowa płyta nie rozchodzi się jak świeże bułeczki, kolejnych koncertów też brak w jej kalendarzu. Nawet na telewizyjny sylwestrowy showl nikt jej nie zaprosił. Uznani artyści nie załamują jednak rąk. Wierzą, że da sobie radę i wróci na szczyt. - Doda to łebska dziewczyna - mówią.

Nowa płyta nie rozchodzi się jak świeże bułeczki, kolejnych koncertów też brak w jej kalendarzu. Ba, nawet na telewizyjny sylwestrowy spektakl nikt nie zaprosił. Uznani artyści nie załamują jednak rąk nad młodszą koleżanką z branży. Wierzą, że da sobie radę i wróci na szczyt. - Doda to łebska dziewczyna - mówią.

- Może Dody po prostu było za dużo i ludzie poczuli przesyt - zastanawia się Alicja Majewska (63 l.). - Poza tym to niezwykle trudne być zawsze numerem 1.

- Na rynku jest nawał talentów. Ludzie się w tym gubią... Wielu nęci kariera - dodaje Jerzy Połomski (78 l.).

Czy zatem jest ratunek dla Dody? Jest! Przede wszystkim sięgnięcie po dobrych współpracowników.

- Błędem naszych artystów jest to, że sami piszą sobie teksty i muzykę. Każdy i Doda pewnie też powinna sobie poszukać dobrego tekściarza i kompozytora, którzy napiszą jej i skomponują dobry, zaskakujący i dopasowany do niej materiał - radzi Elżbieta Zapendowska (64 l.).

Jerzy Połomski: - Doda musi zachwycić czymś nowym, zaskoczyć. Nową garderobą, nowym materiałem artystycznym. Potrzeba jej dobrego doradcy, którego będzie słuchać.

Natomiast Paweł Golec (36 l.) uważa, że nadszedł czas, by Doda zdecydowała, jaką drogą chce pójść. Skandalistki? Artystki?

- Są artyści, którzy funkcjonują w mediach, i tacy, co istnieją dzięki piosenkom. Doda, która już ma markę, musi zdecydować, czy chce być piosenkarką czy celebrytką. Te historie z gazet szybko umierają, a piosenki zostają - mówi.

Wokalistę Golec uOrkiestra nie martwi nawet to, że żadna firma fonograficzna nie chce podpisać z nią nowego kontraktu.

- Ja radziłbym Dodzie założyć własną wytwórnię, własne studio nagraniowe, tak jak my to zrobiliśmy z bratem - tłumaczy Paweł.

Wszyscy jednak bez jednego wyjątku wierzą, że to absolutnie nie koniec artystki. - Doda to łebska dziewczyna - mówi Majewska i dodaje z przekonaniem: - Poradzi sobie.

Elżbieta Zapendowska (64 l.), jurorka:

- Doda powinna poszukać sobie dobrego tekściarza i kompozytora, którzy napiszą jej i skomponują dobry, zaskakujący i dopasowany do niej materiał.

Paweł Golec (36 l.), piosenkarz:

- Musi zdecydować, czy chce być celebrytką czy piosenkarką. Radziłbym Dodzie założyć własną wytwórnię, własne studio nagraniowe, tak jak my to zrobiliśmy z bratem.

Krzysztof Krawczyk (65 l.), piosenkarz:

- Doda to zdolna, ciężko pracująca artystka. Absolutnie nie wierzę w jej koniec. Ona napisała tyle piosenek, że z samych tantiem może jakiś czas żyć, zastanowić się, pracować nad nową płytą. Rynek nie jest łatwy, ale Doda poradzi sobie. Uszy do góry!

Marek Sośnicki (45 l.), kompozytor:

- Powinna być mniej wulgarna. Kobieca Doda zrobiłaby wrażenie! Powinna znaleźć dobrych producentów i zmienić swoje otoczenie, bo źle jej doradza.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki