Doda spędziła Boże Narodzenie w Nowym Jorku. Jak się okazuje, jej wyjazd to także ucieczka od problemów, których dostarcza jej były ukochany. Jak donosi magazyn "Flesz", Doda od kilku tygodni musiała znosić nieprzyjemne zachowania Emila.
- Ostatnie tygodnie były dla niej trudne, bo Emil chyba nie najlepiej zniósł rozstanie i zaczął Dorocie uprzykrzać życie - zdradziła przyjaciółka gwiazdy.
Co dokładnie robi Emil? Nie wiadomo. Pewne jest, że Doda znalazła spokój w Stanach, gdzie zwiedza i świetnie bawi się u boku Marcina Gortata, z którym się spotkała. Artystka wróci do Polski tuż przed Sylwestrem.
ZOBACZ: Były narzeczony Dody przerywa milczenie. Emil Haidar gorzko skomentował rozstanie