W programie telewizyjnym „Bywanie na dywanie” gwiazdy naszego show-biznesu zostały tym razem zapytane o najmniej udane prezenty urodzinowe, jakie kiedykolwiek dostały. Podarunek, który otrzymała Honorata Skarbek, wprawił ją w osłupienie.
– Pamiętam, że na 18. urodziny dostałam taki wielki, różowy wibrator. I wtedy było to dla mnie megadziwne. Dostałam go od znajomych. Nigdy nie użyłam. Naprawdę! On leży w moim pokoju w rodzinnym domu... Najgorzej! Jest brokatowy. Moja mama go ostatnio znalazła – wyznała Honorata.
Dlaczego nigdy go nie użyła?
– Bo w wieku 18 lat byłam jeszcze dziewicą. To świadczy o tym, że się dobrze prowadziłam. Chyba – powiedziała Skarbek.
„Bywanie na dywanie” można oglądać w każdą niedzielę o godz. 16:50 w NOWA TV i o 18:00 w ESKA TV.