Zdjęcia Felicjańskiej w ramionach warszawskiego fotoreportera wywołały w sierpniu szum w polskim show-biznesie. Ale nie tylko! Wygląda na to, że se.pl czytają też Włosi, bo ich sesja reklamowa jest bardzo do nich podobna. Naga modelka i nagi model to wypisz wymaluj Felicjańska ze Stoppą. I choć sesja, która ukazała się w naszej gazecie, stała się kością niezgody, zakończyła przyjaźń modelki i jej fotografa, najwyraźniej okazała się atrakcyjnym kąskiem i przypomniała o Ilonie. Felicjańska została twarzą kampanii reklamowej i to nie byle jakiej - włoskiej firmy produkującej zegarków!
Wygląda na to, że wyklęta na polskich salonach, jak sama o sobie mówi, modelka dostała szansę za granicą. Udział w tej kampanii wiąże się też ze sporym zastrzykiem finansowym dla Ilony. Chwilowo bezrobotna w Polsce modelka w słonecznej Italii zarobiła kilkadziesiąt tysięcy złotych.