Jacek Braciak trzymał córkę na chłodzie, bo musiał zajarać. Szokujące zachowanie. Mamy zdjęcia

2024-04-04 4:45

Wiosenna pogoda w Polsce bywa kapryśna. Raz rozpieszcza nas słońcem, a innym razem straszy zimnym wiatrem i deszczem. Osoby, które lubią sobie puścić dymka nie zważają jednak na aurę, bo chęć zapalenia jest po prostu silniejsza od nich. Wie coś o tym Jacek Braciak (55 l.), który ostatnio nieco „przemroził” swoją córkę, żeby móc delektować się papieroskiem na zewnątrz. Zobaczcie zdjęcia.

Jacek Braciak zostawił córkę na zimnie

Jacek Braciak to z pewnością świetny ojciec, który pielęgnuje relacje ze swoimi dziećmi. Aktor stara się być tatą na medal i, jak udało nam się dowiedzieć, spotyka się ze swoimi dorosłymi już pociechami tak często jak to tylko możliwe. Niedawno na Saskiej Kępie w Warszawie, spotkaliśmy gwiazdora, który przebywał w towarzystwie swojej córki Marii (20 l.). Najpierw wybrali się na krótki spacer, a później zdecydowali się na pogawędkę przy kawce.

NIE PRZEGAP: Jacek Braciak skacze z kwiatka na kwiatek. Aktor porzucił piękną dziennikarkę Polsatu. Znamy szczegóły!

Mimo chłodu, nie usiedli jednak w środku lokalu, ale wybrali stolik na zewnątrz. Prawdopodobnie, dlatego, żeby Braciak mógł od czasu do czasu zapalić sobie papieroska. Kiedy artysta zaciągał się dymkiem, Marysia nieco zmarzła, o czym może świadczyć widoczna na zdjęciach pozycja, w jakiej trzyma ręce, jakby próbowała się ogrzać. Na szczęście mimo chłodu uśmiech nie znikał z jej twarzy. Cóż, dla fajnego taty czasem też warto się poświęcić.

Zobaczcie w naszej galerii zdjęcia Jacka Braciaka z córką.

Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki