Jackson znowu umiera

2009-02-13 8:00

Wszystko wskazuje na to, że tym razem to już naprawdę koniec. Koniec króla popu! Michael Jackson (50 l.) dosłownie rozsypuje się na kawałki. Jego ciało zaatakował niezwykle groźny gronkowiec, który sprawia, że skóra i mięśnie Michaela po prostu się sypią.

Doszczętnie wyczerpany gwiazdor trafił do kliniki w Beverly Hills (USA), gdzie lekarze stają na głowie, by go ratować.

Niestety, większość wypróbowanych już antybiotyków nie jest w stanie zniszczyć groźnego gronkowca, który trawi organizm Michaela na zewnątrz i od środka.

Jeśli szybko nie uda się opanować choroby, skóra gwiazdora zacznie odrywać się od ciała płatami, a wyniszczone organy odmówią posłuszeństwa. Sprawa jest o tyle poważna, że król popu cierpi także na wiele innych przypadłości, takich jak marskość wątroby, rozedmę płuc, astmę, krwawienia z przewodu pokarmowego, ślepotę i ma trudności z mówieniem.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki