Jakub z "Rolnik szuka żony" wyznaje: "Ogień w sypialni jest ważny, choć..."

2022-01-07 6:30

Jakub Napierała, znany z 6. edycji „Rolnik szuka żony” znów jest do wzięcia. Miłość, którą znalazł w programie okazała się wielkim rozczarowaniem, ale mimo wszystko nie zamyka się na nowy związek. Zdradził nam jaka kobieta ma u niego szansę. Seks jest dla niego ważny, ale nie interesują go przelotne związki ani współżycie na pierwszej randce.

Jakub Napierała z Rolnik szuka żony

i

Autor: AKPA Jakub Napierała z "Rolnik szuka żony"

Do programu „Rolnik szuka żony” zgłosiły go koleżanki podczas zjazdu absolwentów Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Szybko zyskał sympatię telewidzów i nawet wydawałoby się, że znalazł kobietę swojego życia. Niestety czar prysł. Anna, którą poznał przy okazji udziału w show TVP i z którą stworzył na jakiś czas relację złamała mu serce. Czas jednak leczy rany o mimo wszystko nie stracił wiary w prawdziwą miłość. Nam zdradził, jakie jaki jest jego ideał partnerki. - Chciałbym żeby to była nie tylko moja kochanka, ale także przyjaciółka, z którą można porozmawiać do późna w nocy, zjeść romantyczną kolację przy lamce wina, wyjechać na wakacje i pobawić się. Musi być między nami tzw. chemia - mówi „Super Expressowi” Jakub Napierała. - Szczera, inteligentna, czuła i zadbana. Uwielbiam zadbane kobiety, znające swoją wartość. Dużą wagę przywiązuję do higieny osobistej. Jeśli ktoś idzie na pierwszej randce do łóżka to znaczy, że nie czekał na mnie całe życie tylko po prostu robi to notorycznie i nie szanuje swojego zdrowia i zdrowia drugiego człowieka. Osobiście nie potrafiłbym iść do łóżka bez jakiejś więzi emocjonalnej. Lubię poznać kobietę zanim spędzę z nią noc - kontynuuje i jednocześnie zaznacza, że seks ma dla niego duże znaczenie.

 - Nie ukrywam, że ogień w sypialni jest ważny, choć dla mnie seks nie zaczyna się od zwykłego pójścia do łóżka. Pojawia się, kiedy naprawdę coś czuję do kobiety i tworzy się między nami więź - dodaje sympatyczny rolnik z Wielkopolski, który daleki jest od szukania miłości na siłę. Nie w głowie mu powierzchowne relacje i chwilowe uciechy. Portalom i aplikacjom randkowym mówi nie. Przyznaje, że drzemie w nim romantyczna dusza. - Ludzie dziś nie przeżywają miłości, tylko ją relacjonują. Nie chcę krytykować nikogo, ale nie zamierzam szukać partnerki w internecie, bo mało która z takich relacji ma szansę przetrwać.  Ludzie  szukają tam seksu i rozrywki na chwilę, a mnie interesuje kobieta na całe życie. U mnie wszystko musi mieć swoją kolejność: pierwsze zauroczenie, romantyczne randki, miłość i seks jako dopełnienie związku - podkreśla Kuba.

Sonda
Lubisz program "Rolnik szuka żony"?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki