Jerzy Bończak pił na umór i stracił kontrolę nad własnym życiem. To, co się z nim działo, jest bardzo smutne

2023-03-03 11:00

Jerzy Bończak (74 l.) nie ukrywa, że najlepsze lata jego życia zrujnował nałóg, przez który stracił kontrolę nad własnym życiem. Długo do niego nie docierało, że ma poważny problem. Klapki otworzyły mu się dopiero wtedy, gdy zauważył, że najbliżsi zaczęli się go wstydzić. Dziś aktor świętuje 50. lecie swojej kariery i 20 lat życia w trzeźwości. Kulisy jego walki z nałogiem są bardzo smutne.

Jerzy Bończak pił na umór i stracił kontrolę nad własnym życiem. To, co się z nim działo, jest bardzo smutne

i

Autor: AKPA Jerzy Bończak pił na umór i stracił kontrolę nad własnym życiem. To, co się z nim działo, jest bardzo smutne

Jerzy Bończak dopiero po latach przyznał się do poważnych problemów z alkoholem. Aktor przyznał, że pił na umór i stracił kontrolę nad swoim życiem. Długo wmawiał sobie, że nie jest uzależniony i sięga po wódkę tylko po to, żeby się odstresować.

- Byłem alkoholikiem, który siebie unicestwiał. Piłem dużo alkoholu, głównie wieczorem, po to, aby paść, rano się obudzić na kacu. Jeśli była praca, trzeba było się przemęczyć do wieczora i tak dalej, i tak dalej - mówił w podcaście "Wojewódzki & Kędzierski".

Bończak zrozumiał, że jest źle, dopiero wtedy, gdy rodzina zaczęła się wstydzić jego pijaństwa.

- W pewnym momencie zauważyłem, że troszkę zaczyna się mnie wstydzić rodzina. To był pierwszy sygnał. A kolejny to był już zawód, kiedy zobaczyłem, że mam ogromne trudności z przewalczeniem na scenie tego kaca. Kiedy zacząłem reżyserować, nagle okazało się, że nie jestem w stanie zaproponować aktorom najprostszego rozwiązania, ponieważ mam zupę w mózgu. (...) Stwierdziłem, że albo się unicestwię do końca, albo wrócę do życia - wspominał aktor.

Jerzy Bończak przyznaje, że jest niepijącym alkoholikiem. Aktor świętuje 20-lecie życia w trzeźwości.

- Dziś nie tknę nawet piwa. Z jednej strony mogłoby to spowodować powrót do nałogu, a z drugiej nie mam wcale na to ochoty. Obecnie alkohol dla mnie nie istnieje - zadeklarował w ostatniej rozmowie z "Faktem".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki