Joanna Racewicz przetestowała syna. Nagroda była fantastyczna

2020-01-11 3:23

Ukochany syn Igor (12 l.) jest oczkiem w głowie Joanny Racewicz (47 l.). Choć jego największym marzeniem było posiadanie psa, nie dostał go od razu. Mama musiała najpierw sprawdzić, czy nastolatek potrafi się odpowiedzialnie zajmować zwierzęciem. Syn dziennikarki zdał egzamin, więc dostał czworonożnego przyjaciela.

Joanna Racewicz

i

Autor: Jacek Kurnikowski Joanna Racewicz

- Mój skarb przez dwa miesiące, każdego dnia, o 6.30 wstawał, ubierał się i wychodził z pustą smyczą. Była jeszcze ciemna noc. „Pies to ogromny obowiązek, skarbie”- mówiłam. „Wiem- odpowiadał. I będę go kochać, będę o niego dbać i nigdy nie zawiodę”. Nie zawiódł. Ponad 60 dni próby. W chłodzie, ciemności i niewyspaniu. Sprawdził się, choć - mówiąc szczerze - miałam obawy. Córeczka znajomych poddała się po trzech dniach – napisała dumna mama na swoim Instagramie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki