Jola już nie ciągnie

2008-09-26 9:00

Przepraszamy za bolesny serial o pseudogwiazdce.

Czytelnicy mają już dość czytania o Joli Rutowicz (24 l.) i jej koniu. Bardzo nam przykro, że tak długo męczyliśmy Was tekstami o gwiazdeczce i obiecujemy poprawę.

Żałujemy, że wciągnęliśmy Was w perypetie życiowe bohaterki "Big Brothera". Przepraszamy więc, że musieliście czytać jej żale o niespełnionej miłości, strachu przed byłym ukochanym, o romansach i wydumanych problemach z tipsami.

Okazuje się, że Jola już nie przyciąga uwagi naszych drogich Czytelników. W dodatku nie przyciąga nawet do siebie pieniędzy - bo w lodowym show wcale nie zarobi niebotycznych kwot. A to duża pociecha.

- Kontrakty gwiazd są objęte tajemnicą, co umożliwia spekulacje na temat ich stawek. Kwota 13 tysięcy zł za udział Joli Rutowicz w jednym odcinku "Gwiazdy tańczą na lodzie" jest nieprawdziwa i zdecydowanie zawyżona. Nigdy też nie podpisywaliśmy i nie podpisujemy umów, w których gwarantujemy bezpieczeństwo gwieździe do któregoś odcinka - zapewnia Bogna Komorowska Jędrzejewska z Rochstara, który produkuje show. - Jest to wbrew prawu, bo o uczestnictwie pary w następnym odcinku decydują widzowie.

Dlatego, drodzy Czytelnicy, jeśli zabraknie Wam Joli - to od 3 października będzie jej pełno w TVP 2, wtedy bowiem wystartuje show "Gwiazdy tańczą na lodzie". Wtedy też będziecie mogli zrobić z nią, co zechcecie - wystarczy wysłać, albo i nie, SMS-a.

Co sądzą o tym nasi Czytelnicy

"Nie piszcie już więcej o Jolce! To żałosne dziewczę zaraz wpadnie w samouwielbienie! Po co ona wymyśla takie bzdury? Przecież ta dziewczyna nie zrobiła nic, by ktoś ją docenił!"

Czytelnik

"Jolka! Błagam Cię! Opanuj się i nie rób już z siebie klauna! Daj ludziom odpocząć od swojego konia i różowych tipsów! Są na świecie ważniejsze rzeczy niż twoje błyszczyki i tapirowane włosy!"

Robert z Zamościa

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki