Katarzyna Chrzanowska była w śpiączce i walczyła o życie. Nowe informacje o stanie zdrowia gwiazdy "Adam i Ewa"

2022-04-28 13:54

Katarzyna Chrzanowska (59 l.) to aktorka, której rozpoznawalność przyniosła rola w serialu "Adam i Ewa". Życie kobiety nie było usłane różami. Najpierw zmarł jej mąż, a potem serialowy partner. Jakby tego było mało, stoczyła trudną walkę z nowotworem, a potem zachorowała na covid. O tym, jak się czuje, napisała w najnowszym poście na Facebooku.

Przełom w leczeniu Chrzanowskiej!

i

Autor: AKPA

Katarzyna Chrzanowska była przed laty wielką gwiazdą. Aktorka zdobyła popularność m.in. wcielając się w rolę tytułowej Ewy w serialu "Adam i Ewa". Życie nie oszczędzało gwiazdy telewizji. W 2002 roku jej ukochany mąż Piotr Niemkiewicz zginął podczas nurkowania na rodzinnych wakacjach. W 2003 roku w wypadku samochodowym zginął jej serialowy partner Waldemar Goszcz (+30 l.). Te tragiczne wydarzenia sprawiły, że Chrzanowska postanowiła zmienić otoczenie i przeprowadziła się do Hiszpanii. Zamieszkała niedaleko Malagi. Kiedy wydawało się, że nic gorszego nie może już się jej przydarzyć, gwiazda "Adama i Ewy" zachorowała na nowotwór.

- Ja muszę wyjątkowo uważać, bo jestem obciążona chorobą nowotworową, którą leczę od roku. Miałam chemioterapię, a teraz mam immunoterapię - wyznała Chrzanowska w rozmowie z "Życiem na Gorąco".

Po niemal dwóch latach od tego wywiadu i wybuchu pandemii koronawirusa, także Chrzanowska padła jego ofiarą. Stan aktorki był bardzo zły… Jak napisała na swoim profilu na Facebooku, zachorowała na covid 20 stycznia. Przez pierwsze trzy dni była osłabiona, a czwartego czuła się na tyle dobrze, że wyszła na taras. Wszystko uległo zmianie piątego dnia, kiedy kobieta była tak słaba, że nie była w stanie podnieść się z łóżka. Mimo to broniła się przed szpitalem, przekonana, że uda jej się wyjść z choroby. Niestety, lekarz na wizycie domowej nie miał wątpliwości, że z aktorką dzieje się coś niepokojącego. W szpitalu okazało się, że to covidowe obustronne zapalenie płuc. 

- Zmieniano mi maski tlenowe na coraz silniejsze antybiotyki. Stan raczej się pogarszał. Zdecydowano się przenieść mnie na UCI czyli Unidad de Cuidados Intensivo, gdzie mam 24/24 stałą opiekę. Ekipa się zmienia, więc poznałam dużo ludzi, każda nowa osoba przedstawia się swoim imieniem i mówi: "Dziś będę z Tobą cały dzień, cokolwiek potrzebujesz, daj znać!" - napisała na Facebooku.

Lekarz prowadząca aktorki zaczęła mówić o konieczności intubacji, przed którą Chrzanowska bardzo się wzbraniała. Córki błagały, żeby zgodziła się i zawalczyła o swoje życie:

W końcu Maria [lekarka - przyp. red.] postawiła sprawę jasno: jeśli mnie nie uśpią, nie mam szans na przeżycie. Dostałam telefon od córek i usłyszałam, jak załamującym głosem prosiły mnie: "Mamo zrób to dla nas". Nie byłam do końca świadoma tak wielkiego zagrożenia. Kiedy mi to powiedziały, zawołałam Marię i mówię: "Ok, nie traćmy czasu, proszę mnie uśpić". Przebudziłam się po dwóch miesiącach

Córki Chrzanowskiej przyleciały do Hiszpanii i opiekowały się nią. Starały się również stymulować nieprzytomną matkę: puszczały muzykę i szczekanie psów, robiły masaże. Aktorkę wybudzano kilka razy, jednak wciąż nie była gotowa. W szpitalu przebywa od 28 stycznia:

- Nie chcę myśleć kiedy wyjdę, bobym zwariowała. Najważniejsze, że przeżyłam i mam córki obok. Dziś czekam, a mi wyjmą rurkę z gardła i zakończę tracheotomię. Każdy dzień to mały postęp, a cała tutejsza ekipa cieszy się razem ze mną. Każdy przychodzi i powtarza, że było ze mną bardzo źle i to też traktują jak swój sukces, że mnie z tego cholerstwa wyciągnęli. [...]  Dbajcie o oddech, w końcu z nim zaczynamy życie i bez niego nas nie ma. To, co wydaje się tak oczywiste, w ciągu jednej chwili przestaje tym być i trzeba zaczynać od nowa. Niech moja wojna i ta na Ukrainie w końcu się skończy.

Katarzynie Chrzanowskiej życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!

Jak Krystian Ochman dba o głos przed Eurowizją?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki