- Brett James, autor przeboju „Jesus, Take the Wheel”, zginął w katastrofie lotniczej w Karolinie Północnej w wieku 57 lat.
- Jego kariera obejmowała niemal 500 utworów napisanych dla największych gwiazd muzyki, w tym Carrie Underwood, Taylor Swift i Bon Jovi.
- Muzyczny świat wspomina go jako legendę i jednego z najważniejszych twórców country ostatnich dekad.
Nie żyje Brett James. Gwiazdor zginął w katastrofie samolotowej
Śmierć Jamesa wstrząsnęła Nashville. „Był legendą i jednym z najlepszych songwriterów naszego miasta” – napisał Dierks Bentley, wspominając wspólną pracę nad utworem „I Hold On”.
Jak pisze "The New York Times" samolot Cirrus SR22T wystartował z lotniska John C. Tune w Nashville i kierował się w stronę Karoliny Północnej. Na pokładzie znajdowały się trzy osoby. Lot przebiegał spokojnie, aż do momentu podejścia do lądowania w miejscowości Franklin. Maszyna wykonała kilka manewrów w rejonie pasa, po czym nagle runęła w pole nieopodal szkoły podstawowej.
Na miejscu błyskawicznie pojawiły się służby ratunkowe, jednak nikt nie przeżył katastrofy. Śledztwo w sprawie tragedii prowadzi Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) i Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB), które sprawdzają zarówno stan techniczny samolotu, jak i możliwe błędy pilota.
Brett James miał na koncie 494 utwory. Tworzył dla Taylor Swift, Keitha Urbana, Bon Jovi
Brett James należał do grona najbardziej cenionych twórców w Nashville. Choć sam zaczynał jako wokalista, prawdziwą sławę zdobył jako autor tekstów i melodii dla największych gwiazd country i popu. Miał na koncie 494 utwory, w tym dla Taylor Swift, Keitha Urbana, Bon Jovi czy Kenny’ego Chesneya. Największy sukces przyniósł mu jednak napisany dla Carrie Underwood przebój „Jesus, Take the Wheel” – piosenka nagrodzona dwoma Grammy w 2006 roku.
Mało kto wie, że James początkowo planował zupełnie inną drogę – studiował medycynę i przez chwilę myślał o porzuceniu muzyki. Do branży wrócił, gdy Faith Hill nagrała jego „Love is a Sweet Thing”.
Myślałem, że kończę z biznesem, a tymczasem telefony od wydawcy dzwoniły bez przerwy
– wspominał w 2005 roku. W 2020 roku James został wprowadzony do Nashville Songwriters Hall of Fame, a dwukrotnie otrzymał tytuł „Songwriter of the Year” od ASCAP.
Galeria: Syn Rynkowskiego w żałobie po śmierci mamy. Dodał wzruszający wpis